Do ataku doszło ok. godz. 9.40 - poinformował na antenie TVN24 Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
Jak wyjaśnił, mężczyzna wszedł do biura partii i psiknął w stronę recepcjonistki gazem. Został zatrzymany przez pracowników biura. Następnie wezwano policję. Sprawcą okazał się 32-letni Polak, który nie jest nigdzie zameldowany.
Jak poinformował Mrozek, mężczyzna zostanie przesłuchany. Na razie nie wiadomo jakie były motywy jego działania. Prawdopodobnie nie był pijany. Ze wstępnych informacji wynika, że nie miał przy sobie innej broni, a jedynie gaz.
Kobieta, którą zaatakował, trafiła do szpitala na obserwację. Wiadomo, że nie odniosła poważnych obrażeń.
O ataku mówi Konrad Niklewicz z biura krajowego PO
"Tchórzliwy atak"
- To był tchórzliwy atak na absolutnie niewinną osobę - mówił dziennikarzom Konrad Niklewicz z biura krajowego PO.
Jak poinformował polityk, mężczyzna tuż po zatrzymaniu przez pracowników biura tłumaczył, że chciał zaatakować kogoś z Platformy Obywatelskiej.
db//kdj