100-procentowa kobieta o męskich niedoskonałościach. Katarzyna Skrzynecka w monodramie "Sex, metro i mp3" rozprawi się ze światem metroseksualnych maminsynków. Premiera już za tydzień w Teatrze Bajka. - Mamy sklasyfikowane różne odmiany metroseksualistów. Jest metro-emo-sexual. Jest metro-gastro-sexual, czyli bzik na punkcie ekologicznego odżywiania oraz metro-city-sexual-urban-traveller, czyli mężczyzna, który ma partnerkę, ale mieszka sam, jest wystylizowany do granic wytrzymałości, uwielbia podróżować po wielkich miastach. Jest jeszcze retro-sexual. To coś na kształt prawdziwego faceta, ale już po transformacji na metroseksualistę i taki podobno jest najgorszy. Przypomina dawnego kochanego macho, ale to nowy mężczyzna. Ni pies, ni wydra, ni facet – cytuje tekst przedstawienia aktorka Katarzyna Skrzynecka.Rozprawia się z męskimi wadami