Wybrany niedawno naczelnikiem od estetyki Piątek spotkał się z ekipą TVN24 w samym centrum miasta. Tam, gdzie reklam jest pełno, ale krajobraz, który tworzą dla wielu jest kontrowersyjny.
Jeżeli chodzi o tereny miejskie, to sprawa jest w miarę jasna. - Tutaj mamy już dobre regulacje. Powoli liczba reklam jest zmniejszana. Pomału, gdy przychodzi do przedłużenia dzierżawy pod reklamę, to po prostu się odmawia - zaznacza naczelnik.
Wieszaki na reklamę
Gorzej jest na terenach i budynkach, które mają prywatnego właściciela. - W tej chwili na budynkach prywatnych niewiele może miasto zdziałać, jeżeli coś nie zagraża bezpieczeństwu, albo coś nie jest zabytkiem. Często są to budynki puste, które służą jako wieszak na reklamę – czekają na remont albo zburzenie – wyjaśnia urzędnik.
I dodaje, że jest dobrej myśli, bo posłowie mają zająć się projektem ustawy, która pozwoli ustalić wspólne zasady dla wszystkich. - Da nam szansę stworzenia jednego planu dla całego miasta - twierdzi Piątek. - Nie chodzi o to, żeby reklamy w ogóle wygonić, tylko, żeby było ich mniej i były lepsze, żeby nie zasłaniały elewacji i ważnych widoków. Żeby były stonowane, albo nieskumulowane, żeby reklamy się nawzajem nie zakrzykiwały - przekonuje.
Krytyk, kurator
Grzegorz Piątek został wybrany naczelnikiem wydziału estetyki miasta pod koniec lipca. dał się poznać szerzej mieszkańcom stolicy, jako osoba, która przygotowywała program, z którym Warszawa bezskutecznie ubiegała się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Kilka lat temu, wraz z Jarosławem Trybusiem, stworzyli koncepcję Pawilonu Polskiego na Biennale Architektury w Wenecji w 2008 roku. Piątek jest krytykiem architektury, kuratorem wystaw, znawcą i popularyzatorem modernizmu. Był jednym z pomysłodawców i założycieli fundacji Centrum Architektury. Skończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Ma 33 lata.
Na stanowisku naczelnika wydziału zastąpił Tomasza Gamdzyka.
Zdjęcie główne: E. Dymna; M. Rutkiewicz.
ran//ec