17-latek miał ślady pobicia, strażnik uszkodzone oko. Co się stało? Ustalają już prawie trzy miesiące

Nadal nie wiadomo jak był przebieg interwencji wobec 17-latka archiwum TVN

Nastolatek ze śladami pobicia i strażnik miejski z uszkodzonym okiem - to bilans interwencji z grudnia zeszłego roku. 2,5 miesiąca później wciąż nie udało się odtworzyć jej przebiegu, a straż miejska nie chce podać nawet jej powodu. Dwa postępowania w prokuraturze mogą skończyć się umorzeniami.

W tej historii pewne jest właściwie tylko to, że zaczęła się 16 grudnia zeszłego roku, od interwencji straży miejskiej. 17-letni Kacper i jego rodzice twierdzą, że patrol zatrzymał go 300 metrów od domu, gdy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Miał zostać zakuty w kajdanki i brutalnie pobity. Wiadomo, że trafił do szpitala z licznymi obrażeniami głowy, kręgosłupa, miednicy i genitaliów - tak wynika z obdukcji.

Mundurowi przedstawiali to trochę inaczej. - Był agresywny, nie stosował się do poleceń i groził funkcjonariuszom i ich rodzinom - tłumaczyła w grudniu rzeczniczka SM Monika Niżniak. - Będąc zamknięty w radiowozie, uderzał głową i kopał w kratę. Funkcjonariusze próbowali go uspokoić, bezskutecznie - dodawała.

Postępowanie trwa

Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się prokuratura, do której wpłynęły dwa zawiadomienia - w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej strażników miejskich i w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy.

Osobne, wewnętrzne postępowanie wszczęła straż i to właśnie o jego efekty postanowiliśmy zapytać. Chcieliśmy wiedzieć, jakie czynności obejmowało, a także dlaczego - po przeszło dwóch miesiącach - nie przyniosło wyjaśnienia sprawy i czy biorący udział w feralnej interwencji funkcjonariusze zostali już przesłuchani.

Pytaliśmy też, czy stan zdrowia funkcjonariusza, który trafił wtedy do szpitala z obrażeniami oka, wpływa na długość postępowania i czy będzie on mógł w ogóle wrócić do pracy. Dociekaliśmy, czy w toku postępowania brane było pod uwagę stanowisko prokuratury i policji oraz dokumentacja medyczna dotycząca obrażeń nastolatka, a także czy funkcjonariusze mieli kamery na mundurach i czy zabezpieczono nagrania z monitoringu.

Odpowiedź straży przytaczamy w całości:

"Informuję, że sprawa prowadzona jest przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Południe. Z informacji przekazanych przez prokuraturę, które zostały przedstawione straży miejskiej, wynika, że nie zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów, a sprawa pozostaje w toku. W toku jest również wewnętrzne postępowanie straży miejskiej, które do tej pory nie wykazało nieprawidłowości. Natomiast podkreślamy, że trwają dalsze ustalenia, w tym obejmujące m.in. wystąpienie do policji z wnioskiem o udzielenie dodatkowych informacji niezbędnych w zakresie prowadzonego postępowania wewnętrznego. Dopiero po zakończeniu czynności sprawdzających straż miejska będzie mogła odnieść się do szczegółów sprawy".

Zadaliśmy także pytania, które nie dotyczą samego postępowania: czy funkcjonariusze zostali zawieszeni na czas wyjaśniania sprawy i jaki był powód interwencji. Odpowiedzi nie dostaliśmy.

Dwa śledztwa

Z informacji przekazanych nam przez rzecznika Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcina Sadusia wynika, że odtworzenie grudniowych wydarzeń wymaga skonfrontowania relacji wielu świadków. Konieczne może być też wydanie opinii biegłego, na temat tego, w jaki sposób powstały obrażenia 17-latka i funkcjonariuszy.

Rzecznik potwierdził, że jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ze źródła zbliżonego do śledztwa, odtworzenie tego, co wydarzyło się w grudniu ubiegłego roku jest trudne, a to, że ktoś w ogóle usłyszy zarzuty - coraz mniej prawdopodobne.

Klaudia Kamieniarz

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

21-letni kierowca trafił na dwa miesiące do aresztu. Spowodował wypadek, w wyniku którego zginął 19-latek - poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu Ilona Cichocka. Jak się okazało, 21-latek miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 12 lat więzienia.

19-latek zginął w wypadku. Kierowca był pijany, trafił do aresztu

19-latek zginął w wypadku. Kierowca był pijany, trafił do aresztu

Źródło:
PAP

Duże utrudnienia występowały w rejonie skrzyżowania Łopuszańskiej oraz Alej Jerozolimskich. W wyniku dwóch zdarzeń drogowych łącznie uszkodzonych zostało pięć samochodów. Jak poinformowała policja, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl