Jak poinformowała stołeczna straż miejska, mieszkanka Mokotowa po powrocie z wakacji znalazła w walizce gekona. Jaszczurka trafiła do Centrum CITES warszawskiego zoo.
- Jakież było wielkie zdziwienie jednej z mieszkanek Mokotowa, gdy zauważyła w swoich rzeczach wpatrujące się w nią… oczy. Lekko oszołomiona właścicielka podróżnej torby szybko zorientowała się, że należą do żywej jaszczurki - relacjonuje Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej.
Kobieta natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy straży miejskiej. - Funkcjonariuszka i funkcjonariusz z Ekopatrolu po przybyciu na miejsce stwierdzili, że jest to mały gekon. Nie miał widocznych ran, był tylko osłabiony niezbyt komfortową podróżą - wyjaśnił Jabraszko.
Gekon został odłowiony i przewieziony do Centrum CITES warszawskiego zoo, gdzie pod fachowym okiem specjalistów będzie mógł dojść do siebie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska