22-latek przez osiem godzin mył tramwaj, po tym jak pracownicy zajezdni przyłapali go na malowaniu graffiti. Żeby nie uciekł, przykuto go łańcuchem. Obrońcy praw człowieka mówią, że to bezprawne pozbawienie wolności, a Tramwaje Warszawskie bronią swojego pracownika. Materiał Łukasza Wieczorka z programu "Polska i Świat".