W środę, tuż przed północą, strażnicy miejscy otrzymali wezwanie dotyczące mężczyzny, który zwijał się z bólu na pętli autobusowej. Okazało się, że 51-latek wypił wcześniej płyn do dezynfekcji. Wymagał hospitalizacji.
"Strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o człowieku, który zwija się z bólu na pętli autobusowej Piaski" - poinformowały w piątek służby prasowe straży miejskiej. 1 czerwca, tuż przed północą, na chodniku przy pętli funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę – leżał skulony na ziemi.
Płyn wyniósł ze szpitala, w którym przebywał
"Miał rozbitą głowę i uskarżał się na silny ból brzucha. Funkcjonariusze opatrzyli mu ranę na głowie. Nie był świadomy, gdzie się znajduje i jak trafił w to miejsce" - zrelacjonowała straż miejska.
Gdy strażnicy pomogli mężczyźnie się podnieść, okazało się, że ma przy sobie pojemnik po silnym środku służącym do dezynfekcji. Wyznał, że wyniósł pojemnik z płynem ze szpitala, w którym do niedawna przebywał, a następnie wypił około 0,7 l tego środka.
Na miejsce interwencji natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze ustalili, że 51-latek jest mieszkańcem stolicy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczna straż pożarna