Elewacja budynku na osiedlu zwanym "Piechotkowem" przeszła prace konserwatorskie. Oryginalny wygląd odzyskały również balkonowe balustrady.
Jak poinformował w komunikacie ratusz, dom przy Skalbmierskiej 21 nie był remontowany od czasów budowy, czyli od blisko 70 lat. Prac konserwatorskich wymagał przede wszystkim elewacja. Białe i czerwone cegły pokryte były brudem i wymagały gruntownego oczyszczenia. Ekipa remontowa wymieniła spoiny, naprawiła płyty balkonowe i oczyściła ściany loggi z warstw tynków i farb nałożonych przez mieszkańców niektórych lokali. Przywróciła także zielony kolor metalowych balustrad balkonowych, jeszcze widoczny na wielu nieprzemalowanych od lat 50. balkonach i drewnianych okiennicach.
Lata 50. XX wieku w architekturze to czas socrealizmu. Jednak wybudowany w latach 1952-57, według projektu małżeństwa architektów Marii i Kazimierza Piechotków, budynek przy Skalbmierskiej 21 nieco odbiegał od tej stylistyki. Wyróżniał się odmiennym wyglądem elewacji i zastosowaniem prefabrykatów.
Osiedle podziwiali zagraniczni dziennikarze
Jak przypomniał ratusz, Maria i Kazimierz Piechotkowie sprzeciwiali się estetyce socrealistycznej. Projektowali niskie budynki z dostępem do zieleni, dbali o otaczającą infrastrukturę i małą architekturę użytkową. Mieszkali zresztą na Bielanach, na jednym z zaprojektowanych przez siebie osiedli i udzielali się w lokalnej społeczności. Ich osiedla są charakterystyczne i na tyle rozpoznawalne, że potocznie nazywane są do dziś "Piechotkowem".
Elewacje czterokondygnacyjnego budynku przy Skalbmierskiej zostały oblicowane białą cegłą silikatową. W latach powojennych domy zbudowane z czerwonej cegły albo pustaków często pozostawiano na długi czas nieotynkowane. Traciły przez to na estetyce. Aby uniknąć takiej sytuacji, wykorzystano właśnie cegłę silikatową, a okna osadzono w prefabrykowanych ramach z betonu. Takie rozwiązanie stało się charakterystyczne dla całego kwartału bielańskiej zabudowy. Zastosowany tu przez architektów specyficzny sposób układania cegły zyskał nawet nazwę "wątku bielańskiego". Kolejnym elementem ożywiającym elewacje były dekoracyjne poziome pasy z kontrastującej, czerwonej cegły ceramicznej.
Pod koniec lat 50. osiedle stało się przedmiotem zainteresowania zagranicznych dziennikarzy, którzy mieli podziwiać pierwsze, niesocrealistyczne osiedle w Warszawie, z awangardowym placem zabaw w centrum.
Miejskie dotacje
Miejskie dotacje na prace konserwatorskie przy zabytkach przyznawane są od 2004 roku. Od tego czasu stołeczny samorząd przeznaczył na ten cel ponad 205 mln zł. Jak wylicza ratusz, co roku odnawianych jest w stolicy po kilkadziesiąt zabytkowych budynków. W zeszłym roku dzięki wsparciu o łącznej wartości 8 mln zł wyremontowano 64 zabytki (32 z gminnej ewidencji zabytków i 32 z rejestru zabytków). W kolejnym jesiennym naborze do miasta wpłynęły kolejne 144 wnioski o dotacje.
W przypadku budynku przy Skalbmierskiej 21 dotacja miasta wyniosła ponad 121 tysięcy złotych.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa