Stał na czerwonym świetle i popijał piwo

Policja zatrzymała pijanego kierowcę (zdjęcie ilustracyjne)
"Polityk nie powinien dyktować sądowi". Pijani kierowcy mają tracić samochody, eksperci podzieleni
Źródło: Martyna Olkowicz | Fakty po południu TVN24
Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który podczas jazdy samochodem popijał piwo. Kontrola trzeźwości kierowcy wykazała prawie dwa promile alkoholu. 55-latkowi grożą trzy lata więzienia.

Do zdarzenia doszło na warszawskim Bemowie. Policjanci zwrócili uwagę na kierującego citroenem, który oczekując na zielone światło, popijając piwo z butelki.

- W związku z podejrzeniem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, policjanci przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało, że kierujący miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. 55-latek został zatrzymany - poinformowała nadkomisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat więzienia.

- Jazda po alkoholu to jedno z najpoważniejszych zagrożeń na drodze. Alkohol znacząco pogarsza zdolność do oceny sytuacji, spowalnia reakcję i prowadzi do utraty kontroli nad pojazdem. Nawet niewielka ilość alkoholu może znacznie obniżyć zdolności motoryczne i zwiększyć ryzyko wypadków - podkreśliła policjantka i zaapelowała o rozwagę.

Czytaj także: