To miał być spokojny, poranny spacer. Lydia West, 72-letnia mieszkanka Royse City w Teksasie, jak co dzień wybrała się do parku, by nakarmić kaczki.
"To szokujące"
Jak relacjonuje jednak syn kobiety, David West, jego matka została zaatakowana przez stado gęsi, które podeszły zbyt blisko, gdy karmiła ptaki.
- Byłem w szoku, gdy do mnie zadzwoniła. Nie byłem nawet pewien, co się stało - mówi David West. - Upadła i nie była w stanie wstać - dodaje.
Świadkami zdarzenia byli przechodnie, którzy odgonili gęsi i zadzwonili po karetkę. Lydia West trafiła do centrum urazowego w Dallas z licznymi złamaniami miednicy oraz krwotokiem wewnętrznym.
- Przed nią długa droga. Czeka ją fizjoterapia i nauka chodzenia od nowa - mówi David West. - To szokujące, że gęsi potrafią być aż tak terytorialne i zranić kogoś - podkreśla.
Menedżer parków potwierdził incydent i zapowiedział rozważenie ustawienia tablic ostrzegawczych. David West apeluje o ostrożność. - Naszym głównym celem jest ostrzec społeczeństwo, zwłaszcza osoby starsze - podsumowuje.
Autorka/Autor: jzb/dd
Źródło: WSAW
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved