Nawet 300 kilogramów "pamiątek" ukradzionych z sardyńskich plaż ma wrócić na swoje miejsce. Aż tyle piasku próbowali przemycić turyści w latach 2021 i 2022. Władze Sardynii przypominają, że jest to karalne.
Celnicy z lotniska w Alghero na Sardynii przejęli od turystów 300 kilogramów piasku, kamyków i muszelek. Wszystkie te skarby natury mają wrócić tam, skąd je skradziono. Przed sezonem letnim przypomina się, że wywóz takich "pamiątek" jest na włoskiej wyspie surowo karany.
"Sardynię zabierz ze sobą w sercu"
Służby lotniskowe oddały dyrekcji regionalnego parku naturalnego dziesiątki wypełnionych piaskiem i muszlami toreb, worków i plastikowych butelek wraz z dokumentacją konfiskat, dokonanych podczas kontroli bagaży podróżnych w 2021 i 2022 roku.
To jedna z inicjatyw pod hasłem "Sardynię zabierz ze sobą w sercu", której celem jest wyjaśnianie turystom z całego świata, że zabieranie wszelkiego naturalnego materiału z plaż uważane jest tam za kradzież.
Kampanie informacyjne są prowadzone między innymi na lotniskach w Alghero, Olbii i Cagliari, gdzie zaraz po przyjeździe turyści dowiadują się, jakie zakazy obowiązują na plażach. W pełni sezonu turystycznego na Sardynii zjawisko rabowania skarbów natury osiąga co roku rekordowe rozmiary, a celnicy konfiskują ich setki kilogramów.
Nawet trzy tysiące euro
Znaleziska wracają zawsze tam, skąd zostały zabrane przez turystów. Dokładne miejsce ustalane jest w chwili konfiskaty.
Przed tegorocznym sezonem letnim przypomniano, że na mocy przepisów wprowadzonych przez władze regionalne w 2017 roku każdy, kto zabiera, posiada lub sprzedaje nawet niewielką ilość piasku, kamyków i muszelek podlega grzywnie od 500 do trzech tysięcy euro.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock