Ulewy spowodowały podtopienia i powodzie błyskawiczne, a silny wiatr łamał drzewa we wtorek w południowych Indiach. W niektórych miejscach zamknięto szkoły i siedziby przedsiębiorstw.
Ciągłe i intensywne opady deszczu doprowadziły do zalania ulic w wielu miastach i miejscowościach. Ruch w licznych miejscach został utrudniony - samochody utknęły w wysokiej wodzie, a piesi z trudem się przemieszczali. Opadom towarzyszył silny wiatr, który łamał gałęzie i drzewa. W Bangalore w stanie Karnataka jedna z ulic została tymczasowo zamknięta po tym, jak spadło na nią powalone drzewo.
Zamknięte szkoły i firmy
Jedno z miast, które ucierpiało najbardziej to Ćennaj położone nad Zatoką Bengalską. Władze podjęły decyzję o odwołaniu lekcji w dużej liczbie szkół w środę.
Zamknięte zostały również liczne siedziby firm, a pracownikom zezwolono na pracę zdalną - podał dziennik "India Today".
To nie koniec ulew
W wielu miejscach na południu kraju może intensywnie padać do czwartku. Wydane zostały pomarańczowe i żółte alerty pogodowe. Ostrzeżenia wyższego stopnia dotyczą stanów Karnataka, Kerala i Tamil Nadu.
Indyjski Departament Meteorologiczny poinformował, że trudne warunki pogodowe są spowodowane rozległym układem niskiego ciśnienia, który przemieścił się nad ląd znad Zatoki Bengalskiej. Najpierw spowodował opady deszczu na wybrzeżu, a później w głębi lądu.
Źródło: India Today, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters