Cholera w Afryce. Największa epidemia od 25 lat

Vibrio cholerae
Epidemia cholery w Kongo
Źródło: Reuters Archiwum
Afrykańskie kraje mierzą się z największą epidemią cholery w ciągu ostatnich 25 lat. Jak poinformowała agencja zdrowia publicznego Unii Afrykańskiej, Africa CDC, w mijającym roku odnotowano już ponad 300 tysięcy przypadków tej choroby.

Według Africa CDC najgorsza sytuacja panuje w Angoli, gdzie w tym roku zmarło już ponad 860 osób oraz w odległym o ponad 1,6 tys. km Burundi. W obu krajach w ostatnich tygodniach nastąpił gwałtowny wzrost zachorowań. Cholera jest również poważnym wyzwaniem dla niestabilnego, objętego walkami Konga. W sumie na całym kontynencie z chorobą zmagają się aż 23 kraje.

Cholera w Afryce. "Każdego roku mamy coraz więcej zachorowań"

W tym roku odnotowano ponad 300 tysięcy przypadków cholery i siedem tysięcy zgonów wywołanych tą chorobą. Dane Africa CDC pokazują, że w 2025 r. nastąpił 30-procentowy wzrost zachorowań na cholerę w stosunku do ubiegłego roku, kiedy odnotowano 250 tysięcy przypadków.

- Każdego roku mamy coraz więcej zachorowań, a liczba ofiar śmiertelnych i krajów dotkniętych tą chorobą utrzymuje się na tym samym poziomie - powiedział dyrektor generalny Africa CDC, Jean Kaseya, podczas wirtualnej, cotygodniowej konferencji prasowej.

Cholera jest ciężką i potencjalnie śmiertelną chorobą zakaźną, wywoływaną przez bakterie - przecinkowce cholery (Vibro cholerae). Do zakażenia może dojść poprzez picie skażonej wody i spożywanie żywności, w tym m.in. surowych i niedogotowanych owoców morza.

Kaseya poinformował również, że Etiopia bada obecnie osiem podejrzanych przypadków podobnego do Eboli wirusa Marburg, który wywołuje gorączkę krwotoczną, a w Kenii, Gwinei, Ghanie i Liberii poważnym problemem wciąż pozostaje wirus mpox. Najgorsza sytuacja jest w Liberii, gdzie przypadki tego wirusa wykryto w 65 z 98 okręgów, na które podzielona jest liberyjska służba zdrowia.

Czytaj także: