Burze w grudniu mogą wywołać zdziwienie, występują bowiem bardzo rzadko. Przeglądając statystyki klimatologiczne dla Polski nietrudno zauważyć, że na ogół w tym okresie burz nie notuje się.
Polska dostała się pod wpływ głębokiego i "wietrznego" niżu Bob znad Morza Norweskiego. W związku z tym w niedzielę prędkość wiatru stopniowo wzrasta. Od poniedziałku przyjdzie ponadto ochłodzenie. Możemy liczyć na opady śniegu.
W poniedziałek od rana padać będzie w całej Polsce z wyjątkiem Suwalszczyzny. Po południu natomiast niebo nad całym krajem zacznie rozpogadzać się. Mimo to, warunki drogowe będą dobre tylko na zachodzie.
W niedzielę popada w wielu regionach kraju, ale słabo i przelotnie. Nie zabraknie porywistego wiatru. Choć jak na początek grudnia temperatury będą wysokie, wszyscy odczujemy przenikliwy chłód. Do tego ciśnienie będzie niskie.
Weekend i nadchodzący tydzień upłyną pod znakiem silnego wiatru, przelotnego deszczu i wysokich, jak na grudzień, temperatur. W mikołajki może spaść śnieg.
W ciągu dnia pogoda nie ułatwi kierowcom jazdy. Będą się oni zmagać z deszczem i mgłami. Niekorzystne będą również warunki biometeo. Za kółkiem ciężko będzie o koncentrację.
Sobota na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurna i deszczowa. Rano i po południu nad Polską znajdą się fronty atmosferyczne przynoszące opady deszczu i niekorzystny biomet. Dodatkowo cały dzień będzie wiać silnie i porywiście.
W sobotę 3 grudnia już po raz 49. tysiące kibiców ściągnie do stolicy, by podziwiać najlepszych polskich kierowców w najszybszych samochodach. Stołeczny Rajd Barbórka to prawdziwe święto motoryzacji. TVN Meteo sprawdza, czy pogoda zakłóci jego obchody.
Najbliższe dni znowu przyniosą nam silny wiatr, w porywach dochodzący do 90 km/h. Najmocniejsze podmuchy wystąpią w niedzielę i poniedziałek w rejonie Zatoki Gdańskiej, Pomorza i Wybrzeża. Na Bałtyku będzie szaleć sztorm.
Nad ranem na południu kraju wystąpią mgły ograniczające widoczność do 200 metrów. Po ich ustąpieniu warunki drogowe będą dobre. Natomiast w województwach północnych jezdnie będą śliskie na skutek opadów deszczu.
Drugi dzień grudnia będzie ciepły, ale pochmurny. Wszędzie za wyjątkiem południowego-wschodu możliwe są słabe opady deszczu. Najkorzystniejsze wartości temperatury wystąpią na zachodzie kraju.
W ciągu najbliższej doby wyż węgierski przesunie się nad Morze Czarne i Polska dostanie się pod wpływ zatoki niżowej związanej z niżem znad północnej Norwegii.
W najbliższych dniach nad Polskę napływać będzie wilgotne powietrze z południowego zachodu. Przelotny deszcz może popadać prawie w całym kraju. Nieprzyjemnej aurze towarzyszyć będzie wzmagający się wiatr, który w niedzielę rozpędzi się do 90 km/h.
Nad ranem warunki na drogach będą utrudnione, głównie przez gęste mgły i mżawkę. Po ich ustąpieniu powinno być pogodnie. Jedynie na północnym zachodzie będzie padać.
Nad ranem tworzyć się będą mgły i zamglenia ograniczające widoczność do 100-200 metrów. Po ich ustąpieniu powinno być słonecznie z umiarkowanym zachmurzeniem. Jedynie na Pomorzu i Ziemi Lubuskiej pojawią się przelotne opady deszczu.
Nad Polskę wszedł front atmosferyczny, przynoszący duże zachmurzenie i przelotne opady deszczu. W czwartek w jego miejsce wkroczy kolejny, przynoszący spadek ciśnienia i złe samopoczucie. Na dokładkę pogoda zafunduje nam powtórkę z wietrznej pogody.
Kolejny weekend zapowiada się również wietrznie. Z tą jednak różnicą, że według dzisiejszych prognoz zanosi się na nieco silniejszy wiatr niż podczas ubiegłego weekendu.
Nad ranem na wschodzie kraju pojawią się mgły, ograniczające widoczność do 500 metrów. W ciągu dnia z zachodu do centrum kraju napływać będzie front atmosferyczny przynoszący duże zachmurzenie i słabe opady deszczu.
- Polska powoli dostaje się pod wpływ niżu znad Północnego Atlantyku. Nad kraj napływa z zachodu ciepłe powietrze polarno-morskie - informuje Arleta Unton-Pyziołek, meteorolog TVN Meteo. W związku z tym przed nami kilka dość pogodnych dni, a w weekend przyjdą deszcze i silniejszy wiatr.
W ciągu dnia, dzięki górującemu nad Polską układowi wysokiego ciśnienia, będzie pogodnie. Z obłoków, których nie zabraknie przede wszystkim na wschodzie, raczej nie spadnie deszcz. Jeśli popada, to tylko na Warmii i Mazurach.
Właściciel owczarka niemieckiego o imieniu Huzi ma się czym pochwalić. Jego pupil chodzi z koszykiem po zakupy. Czyżby chciał wyręczyć pana w codziennych obowiązkach, a może chodzi w tym o coś więcej?
W poniedziałek, w drugiej części dnia wiatr znacznie osłabnie. Z przewidywanych 100 km/h na północnym-wschodzie możemy spodziewać się 70 km/h. Synoptycy jednak ostrzegają, że nadal jest to silny wiatr i należy zachować ostrożność.
Po huraganowym wietrze w niedzielę i niespokojnym poniedziałku czas na chwilę wytchnienia w pogodzie. Od wtorku będziemy cieszyć się ładną wyżową pogodą. Kolejne załamanie pogody przyjdzie w niedzielę.
Warunki panujące w nocy na drogach można określić mianem trudnych. W całej Polsce będzie wiał bardzo silny wiatr. Na wschodzie oraz na północnym wschodzie synoptycy prognozują opady deszczu. Jezdnie będą śliskie. Jeśli nie jest to konieczne, odradzamy nocne podróżowanie samochodem.