Piątkowa aura przyniesie silniejsze porywy wiatru. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 10 stopni Celsjusza. W przeważającej części kraju pogoda wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.
Tej nocy zagrożeniem będą opady marznące. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alarmy drugiego stopnia dla południa kraju. Niebezpieczne zjawiska mogą pojawić się także w kolejnych dniach.
W kolejnych dniach próżno szukać zimy - pogoda raczej będzie przypominać przedwiośnie. W piątek na termometrach zobaczymy nawet 10 stopni Celsjusza. Pojawią się opady deszczu, a lokalnie silniejszy wiatr.
W najbliższych dniach mieszkańcy wielu regionów kraju będą cieszyć się pogodną aurą. Codziennie znajdą się jednak deszczowe miejsca. W piątek termometry mogą pokazać nawet 10 stopni Celsjusza.
Mieszkańcom niektórych regionów we znaki dadzą się opady marznące. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia. Na kolejne dni obowiązuje prognoza zagrożeń.
W środę w wielu regionach pojawią się opady deszczu. Należy się spodziewać silniejszych porywów wiatru. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 7 stopni Celsjusza.
W najbliższych dniach będzie pochmurno, a w wielu regionach popada deszcz. W czwartek temperatura wzrośnie do 10 stopni Celsjusza. To, jak na styczeń, bardzo dużo. W weekend się rozpogodzi.
W ciągu najbliższych dni pogoda będzie odbiegała od takiej, której spodziewamy się w styczniu. Termometry pokażą nawet 10 stopni Celsjusza. Skąd takie ciepło w Polsce? Na to pytanie w programie "Wstajesz i wiesz" odpowiedział prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.
We wtorkowy poranek w części kraju należy uważać na oblodzenia. Obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W kolejnych dniach pogoda również może przynieść niebezpieczne zjawiska.
We wtorek będzie na ogół pochmurno. Miejscami pojawią się opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie pięć stopni Celsjusza.
W kolejnych dniach w pogodzie nie będzie widać zbyt wielu oznak zimy, aura będzie bliższa wiośnie. Pojawią się opady deszczu, a temperatura miejscami może wzrosnąć do 9 stopni Celsjusza. Będą dni, kiedy powieje silniejszy wiatr.
Pogoda w poniedziałkowy poranek miejscami stwarza zagrożenie. Obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przed marznącymi opadami i silnym mrozem.
Na święto Trzech Króli dla części kraju synoptycy prognozują opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu. Temperatura wyniesie maksymalnie 6 stopni Celsjusza.
Najbliższe dni przyniosą lokalne opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Od środy czeka nas ocieplenie - miejscami termometry pokażą nawet 9 stopni Celsjusza. Towarzyszyć nam będą silniejsze porywy wiatru.
W sobotę wieczorem do Polski napłynie chłodniejsze arktyczne powietrze. Jego wpływ będzie widoczny poprzez słabe opady śniegu, jednak w kolejnych dniach znów nadejdzie ocieplenie. Według wstępnej prognozy pogody na przyszły tydzień temperatura sięgnie ponad 10 stopni Celsjusza.
W sobotę w całym kraju pojawią się opady deszczu przechodzącego w deszcz ze śniegiem oraz miejscami samego śniegu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 5 stopni Celsjusza. Należy się spodziewać silniejszych porywów wiatru.
Nadchodzące dni za sprawą niżu Fabian przyniosą groźne zjawiska pogodowe. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem i marznącymi opadami. W kolejnych dniach zagrożeniem będzie też silny mróz.
W najbliższych dniach będzie i mokro od opadów, i całkiem pogodnie. Miejscami powieje dość silny wiatr, w porywach może rozpędzić się do 80 kilometrów na godzinę.