Burze pojawiły się w środę na południu kraju. W okolicach Nowego Sącza w Małopolsce spadł grad. Niektóre lodowe kule miały nawet cztery centymetry średnicy.
Środa w części kraju upływa pod znakiem burz. Grzmi na Podkarpaciu i w Małopolsce. Wyładowaniom towarzyszą opady deszczu, a także silne porywy wiatru. Miejscami wieje z prędkością do 80 kilometrów na godzinę.
>>> CZYTAJ: Grzmi. Gdzie jest burza?
Grad w Małopolsce
Miejscami, na przykład w Korzennej, kule gradowe miały wielkość piłek do ping ponga, a w Nowym Sączu można było oglądać dywany gradu.
- Nad Małopolską zawisły potężne chmury burzowe. Grad, który spadł z nich na te okolice, miał średnicę kilku centymetrów. Okolice podgórskie sprzyjają powstawaniu tak dużych kul lodowych - zaznaczyła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gosia Kantor