W poniedziałek doszło do erupcji wyspy-wulkanu White przy wschodnim wybrzeżu Wyspy Północnej, jednej z dwóch głównych wysp Nowej Zelandii. Naukowcy dokładnie analizują budowę geologiczną wulkanu i zastanawiają się, czy można było przewidzieć tragedię. W ostatnich tygodniach władze alarmowały, że wulkan jest niespokojny.
Podczas poniedziałkowej erupcji White'a na wysokość około 3600 metrów w powietrze wyrzucony został pióropusz pary i popiołu. Ewakuowano co najmniej 23 osoby, część z nich była ranna. Jak przekazał zastępca komisarza policji John Tims, na wyspie w momencie wybuchu wulkanu przebywało około 50 osób. Jak sprecyzował Tims, wśród rannych i zaginionych są zagraniczni turyści.
Podobny do Stromboli
Wulkan White jest jednym z najbardziej aktywnych w Nowej Zelandii. To też jedna z największych tamtejszych atrakcji. Przez cały rok odwiedzają ją tysiące ludzi.
- To sporadycznie aktywna wyspa wulkaniczna, bardzo podobna do wulkanu Stromboli położonego na Morzu Śródziemnym. Nie odnotowuje się potężnych erupcji, ale wyrzuty popiołu, skalnych bloków i lawy są dość powszechne - powiedział profesor Bill McGuire, emerytowany profesor geofizyki z Uniwersytetu Londyńskiego. - Ponieważ jednak wyspa ma tylko kilka kilometrów szerokości, odwiedzający znajdują się w pobliżu krateru i są zagrożeni, nawet w przypadku małej eksplozji. Wulkan był niespokojny od kilku tygodni, co spowodowało podniesienie poziomu alarmowego, tak że ta erupcja nie jest zaskoczeniem - tłumaczył.
Wzrost aktywności we wrześniu
Doktor Jessica Johnson, wykładowca geofizyki na Uniwersytecie Anglii Wschodniej, powiedziała, że wybuch był "nie zupełnie nieoczekiwany", wskazując, że "poziom aktywności był stosunkowo wysoki już od września, a nawet bardziej podwyższony w ciągu ostatnich kilku tygodni, przy zwiększonej liczbie małych trzęsień ziemi i większej ilości gazu wulkanicznego wykrytego niż zwykle". W rezultacie władze podniosły poziom zagrożenia wulkanicznego. Podobne erupcje miały miejsce w ciągu ostatnich około 100 lat.
- Nawet jeśli poziom alarmowy został podniesiony, nadal bardzo trudno jest przewidzieć, co dokładnie stanie się na wulkanach. White Island/Whakaari jest andezytowym stratowulkanem, co oznacza, że może mieć wiele typów erupcji. Posiada również wypełnione wodą jezioro kraterowe. Kiedy woda reaguje z gorącą skałą lub magmą, może powodować wybuchy. I właśnie dlatego te erupcje są jeszcze trudniejsze do przewidzenia - tłumaczyła Johnson. Dodała, że bardzo trudno jest powiedzieć, czy i ile będzie takich wybuchów. - White Island/Whakaari to bardzo piękne i ciekawe miejsce, które przyciąga turystów - dodała. - Bardzo trudno jest powiedzieć, czy turystyka powinna być tam dozwolona - zaznaczyła. W przeszłości wulkan był już aktywny.
Autor: anw / Źródło: Guardian, USGS