Nie żyją wszyscy uczniowie chińskiej szkoły podstawowej, którą w czwartek pogrzebała ziemia. Za śmierć 18 dzieci odpowiada osunięcie ziemi, do którego doszło w wiosce Zhenhe w południowo-zachodniej prowincji Yunnan. Pod gruzami poza uczniami zginęła jeszcze jedna osoba.
"Nie żyje 18 uczniów szkoły podstawowej w wiosce Zhenhe wpołudniowo-zachodnich Chinach, którzy w czwartek zostali zasypani wskutek osunięcia się ziemi"- poinformowały w piątek oficjalne media chińskie. Oznacza to, ze zginęły wszystkie poszukiwane wcześniej dzieci.
Odnaleziono także ciało mieszkańca Zhenhe, który zaginął w czwartek.
800 osób ewakuowano
Ziemia pogrzebała nie tylko budynek niewielkiej szkoły, lecz także dwa domy w wiosce na granicy prowincji Guizhou i Yunnan. Osunięta ziemia sprawiła też, że fragment biegnącej w okolicy rzeki został "odcięty" i zamienił się w głębokie na siedem metrów jezioro. Ponieważ nowo powstałe jezioro stwarzało zagrożenie dla lokalnych mieszkańców, z wioski ewakuowano 800 mieszkańców.
Trzęsienia ziemi
W trzęsieniu ziemi o sile 5,6 w skali Richtera, jakie przeszło przez region 7 września tego roku, zginęło około 80 osób. Trzęsienie zniszczyło kilka wiosek.
W maju 2008 roku w prowincji Syczuan w południowo-zachodniej części Chin doszło do potężnego trzęsienia ziemi, w którym śmierć poniosło prawie 70 tys. ludzi, a 18 tys. zaginęło.
Katastrofa wywołała debatę na temat złych standardów budownictwa i stanu szkół, których po tym trzęsieniu zawaliło się kilkaset.
Autor: map/ŁUD / Źródło: PAP