Pnący się po ścianie budynku figowiec bengalski w chińskim mieście Kanton przywodzi na myśl świątynię Angkor Wat w Kambodży. Drzewo wrasta w betonową ścianę domu.
W Kantonie, położonym w południowo-wschodnich Chinach, drzewo tak mocno przywiera do czteropiętrowego budynku mieszkalnego, że wygląda wręcz jak przyklejone. Mieszkańcy uważają, że figowiec bengalski zakorzenił się w elewacji budynku i stanowi niebezpieczeństwo.
Szybko się rozrasta
Mieszkająca w tym budynku Zhang powiedziała, że drzewo już rosło, kiedy wprowadziła się tu ponad 30 lat temu. Dodała, że pień drzewa stale się rozrasta i mocno przywiera do ściany. Dawniej gałęzie sięgały piątego piętra i wyrastały ponad budynek. Z tego powodu w zeszłym roku lokalne władze kazały podciąć drzewo. Zabieg ten był niezbędny ze względów bezpieczeństwa. Jednak nie powstrzymało to gałęzi przed wspinaniem się na dach budynku. Konary figowca spowodowały liczne pęknięcia w elewacji.
- Jest bardzo wysoki i piękny - opowiadała Zhang.
Eksperci uważają, że budynek powinien zostać jak najszybciej wyremontowany i naprawiony, ponieważ pęknięcia zaczęły pojawiać się w jego fundamentach.
Autor: anw/rp / Źródło: Reuters