W Białce Tatrzańskiej na Kotelnicy trwają przygotowania do otwarcia sezonu narciarskiego. We wtorek od wczesnego rana na Bani pracują armatki śnieżne. Czy trwają już przygotowania do zimowego szaleństwa także w innych ośrodkach narciarskich Polski?
Do tego by armatki działały, wymagana jest ujemna temperatura powietrza, a taka była w Białce o 8:00 rano. Dobra informacja dla narciarzy jest taka, że nie potrzebne są niskie temperatury, aby śnieg się utrzymał. Wystarczy, by temperatura nie przekroczyła 5 st. C.
- Warunki pogodowe będą sprzyjały. W górach panowała będzie lekka zima. Prawdziwy śnieg pod koniec listopada – prognozuje synoptyk TVN Meteo, Artur Chrzanowski.
Na razie testy
W ośrodku narciarskim Bania uruchomiono armatki śnieżne, aby przed pełnią sezonu narciarskiego sprawdzić sprzęt. Wszytko musi działać idealnie, aby narciarze mogli do woli szusować po stoku. Na otwarcie tras narciarskich trzeba będzie jeszcze poczekać - do pierwszego śniegu i znacznego spadku temperatury.
Na Kotelnicy w tym roku zostanie otwarta trasa wzdłuż nowej, 6-osobowej kolejki linowej. Wyposażona będzie w automatyczny system zaśnieżania i oświetlona nowoczesnymi projektorami oświetleniowymi. Dobrą widoczność po zmroku zapewni firma, która oświetlała między innymi stadion na Wembley w Londynie i PGE Arena w Gdańsku.
Szczyrk i Zakopane też powoli się szykują
Szczyrk zaprasza już wkrótce turystów. W tym sezonie zimowym stok narciarski Czyrna-Solisko pracował będzie na pełnych obrotach. Między innymi dzięki nowym armatkom śnieżnym i oświetleniu, które zapewni narciarzom możliwość jazdy po zmroku.
W centrum narciarskim Nosal otwarcie wyciągów uzależnione jest od temperatury pozwalającej na sztuczne zaśnieżanie. Planuje się to przedsięwzięcie na drugą połowę listopada. Zaś w Kotle Goryczkowym już teraz leży pokrywa śnieżna grubości 35 centymetrów.
Autor: usa/ms / Źródło: TVN24, bialkatatrzanska.pl, szczyrk.pl, nosal.pl