Od północy mamy jesień kalendarzową. O godz. 10.20, kiedy Słońce znalazło się w punkcie Wagi, nastała ta astronomiczna. Potrwa do momentu przesilenia zimowego, czyli do 22 grudnia.
O 10.20 Słońce przeszło przez punkt Wagi. Nastąpiła równonoc jesienna i tym samym rozpoczęła się astronomiczna jesień.
W momencie równonocy promienie słoneczne padają na równik ziemski pod kątem 90 stopni, później na półkuli północnej dni są coraz krótsze, a noce coraz dłuższe, a na półkuli południowej odwrotnie.
Równonoc jesienna
Na naszej szerokości geograficznej faktyczne zrównanie dnia z nocą następuje około 2,5 doby później. Wynika to ze sposobu pomiaru długości dnia (od wychylenia spoza horyzontu pierwszego skrawka tarczy słonecznej do zajścia za horyzont całej tarczy słonecznej) oraz zjawiska refrakcji astronomicznej, która powoduje, że pozornie obiekty znajdujące się tuż przy horyzoncie wydają nam się widoczne nieco wyżej. Czyli w Polsce noc z 25 na 26 września będzie czasowo równa dniowi 26 września (11 h 59 min wobec 11 h 58 min).
Warto też wspomnieć, że w momencie równonocy Słońce wschodzi dokładnie na wschodzie i zachodzi dokładnie na zachodzie. Astronomiczna jesień potrwa do momentu przesilenia zimowego, czyli do 22 grudnia, gdy rozpocznie się astronomiczna zima.
Słońce przecięło punkt Wagi
Co ciekawe, punkt Wagi, wyznaczający moment rozpoczęcia astronomicznej jesieni, obecnie wcale nie znajduje się w gwiazdozbiorze Wagi. Był na jego obszarze na niebie około 2 tysiące lat temu, ale przemieszcza się, ponieważ zachodzi zjawisko precesji. Obecnie punkt Wagi jest w gwiazdozbiorze Panny. Precesja to zmiana kierunku osi obrotu Ziemi. Oś obrotu naszej planety jakby kreśli na niebie okrąg, a pokonanie pełnego okręgu zajmuje jej 26 tysięcy lat. Jest to skutek tego, że oś obrotu jest nachylona w stosunku do płaszczyzny orbity wokół Słońca (płaszczyzny ekliptyki), a na naszą planetę oddziałują grawitacyjnie Słońce i Księżyc, jakby próbując „wyprostować” oś obrotu, czyli ustawić prostopadle do płaszczyzny orbity. Skutkiem precesji jest np. to, że Gwiazda Polarna nie zawsze będzie znajdować się na północnym biegunie nieba. Np. za 11 tysięcy lat rolę „gwiazdy biegunowej”, przydatnej do określania kierunku północy, będzie pełnić Wega.
Jesienne zjawiska astronomiczne
Już na samym początku astronomicznej jesieni, bowiem 28 września, będzie okazja zobaczyć całkowite zaćmienie Księżyca. W Polsce będzie ono widoczne w początkowej fazie, przy zachodzie Księżyca. Zaćmienie będzie o tyle szczególne, że Księżyc będzie znajdował się wtedy w perygeum, czyli najbliższym punkcie swoje orbity dookoła Ziemi, co spowoduje, że w trakcie pełni wyda nam się wyjątkowo duży i jasny.
Na jesiennym niebie w tym roku będzie można zobaczyć kilka jasnych planet. Będą widoczne na niebie porannym, przy czym wraz z upływem czasu będą wschodzić coraz wcześniej. Planetami tymi są Wenus, Jowisz oraz Mars. Nastąpią także widowiskowe zbliżenia do siebie tych planet oraz Księżyca i planet, zwane przez astronomów koniunkcjami. Ambitniejsi obserwatorzy nieba mogą spróbować wypatrzeć nad ranem także Merkurego, najlepszy okres do tego będzie w połowie października. Posiadacze teleskopów mogą natomiast podjąć próbę obserwacji Urana oraz Neptuna, które będą widoczne praktycznie przez całą noc. 29 października nastąpi zakrycie Aldebarana przez Księżyc, jedno z serii tegorocznych zakryć tej gwiazdy przez naturalnego satelitę Ziemi. Zjawisko warto oglądać przez lornetkę.
Spadające gwiazdy
Jesienią można także zobaczyć na niebie spadające gwiazdy z rojów meteorów takich, jak Drakonidy (maksimum około 9 października), Orionidy (maksimum 21 października), Leonidy (maksimum 18 listopada), a przede wszystkim Geminidy z maksimum 14 grudnia, które są uznawane za najobfitszy rój meteorów nieba północnego.
Autor: mab/rp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock