Przed nami ostatni weekend lipca. Pogoda podzieli Polskę na dwa regiony - słoneczny i gorący oraz mokry i burzowy. Za tydzień pogoda będzie bardziej deszczowa.
- Sobota i niedziela będzie deszczowa i burzowa w północnej i zachodniej części kraju. Zagrzmi tez na Podhalu. Trzeba pamiętać, że będą to zjawiska krótkotrwałe co nie znaczy, że słabe - poinformował synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski.
W sobotę najcieplej będzie w południowo-wschodniej części kraju, gdzie temperatura powietrza wyniesie 28 st. C, miejscami 29 st. C. W centrum kraju odnotujemy 25-27 st. C. Tymczasem najchłodniejszym rejonem będzie Pomorze Zachodnie gdzie słupki rtęci wskażą maksymalnie 22 st. C.
Niedziela miejscami okaże się upalna. 30 i 31 st. C odnotujemy na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. W pozostałych regionach południowej części kraju temperatura wyniesie maksymalnie 28,29 st. C. Na Maurach spodziewamy się 24,25 stopni ciepła, a w północno-zachodniej Polsce będzie najchłodniej (21 st. C).
W górach temperatura będzie niższa, w okolicy 12-15 st. C.
Deszczowe noce
Jak zapowiedział synoptyk, nocami miejscami pojawią się niezbyt silne przelotne opady deszczu. Temperatura minimalna będzie się wahać od 14 do 18 st. C.
- Na Mazurach i Suwalszczyźnie warto zwrócić uwagę na możliwe burze z silniejszym wiatrem i punktowo dość intensywnym opadem - poinformował synoptyk.
Następny weekend
Przyszły weekend 6-7 sierpnia zapowiada się bardziej mokro. W sobotę odnotujemy około 23-32 st. C, a w niedzielę 20-24 st. C.
Autor: AD/rp / Źródło: TVN Meteo