W jednej z francuskich pasiek zebrano zielony miód. Okazało się, że pszczoły miały dostęp do miętowego syropu, który był nieodpowiednio zabezpieczony przez pobliską fabrykę.
Pewien pszczelarz zebrał zielony miód ze swojej pasieki. Jego kolor nie był zachęcający, jednak mężczyzna postanowił go spróbować. Okazało się, że miód miał posmak mięty.
Przyczyną był prawdopodobnie niezabezpieczony syrop miętowy, który wykorzystywany jest do produkcji napojów w pobliskiej fabryce. Pszczoły odnalazły źródło słodyczy i chętnie do niego lgnęły.
Ta sytuacja może mieć katastrofalne skutki: świadczą o tym podobne wydarzenia z przeszłości.
Mogą umrzeć
- W ubiegłym roku z powodu niebieskiego miodu królowa pszczół przestała składać jaja. Jeśli teraz też tak się stanie, cały ul będzie zagrożony. Na razie nie jestem w stanie powiedzieć, co się stanie z moimi pszczołami. Mogą umrzeć tej zimy - powiedział mężczyzna.
W pobliżu fabryki znajdowały się jeszcze cztery inne pasieki, które też mogą być zagrożone.
Autor: kt/map / Źródło: ENEX