Majówkowe poranki nie będą ciepłe. Miejscami temperatura może oscylować w pobliżu zera. W ciągu dnia wartości na termometrach przekroczą 10 stopni. Jednak w wielu regionach pojawią się opady deszczu. Na obszarach górzystych może poprószyć śnieg. Najpogodniejsza powinna być niedziela.
Poranek z piątku na sobotę będzie zimny. Na Mazurach odnotujemy tylko 1 stopień na plusie. Najcieplejsze powitanie 2 maja czeka mieszkańców Podkarpacia. Tam termometry pokażą 10 st. C.
W sobotę niebo zachmurzy się na południu kraju. Synoptyk prognozuje opady deszczu. Na pozostałym obszarze również może lokalnie popadać. Jednak jest szansa na większe przejaśnienia.
W ciągu dnia na termometrach zobaczymy 11-14 st. C na Pomorzu. W centrum będzie 15-17 st. C. Najwyższe wartości zobaczą mieszkańcy południowej Polski, 16-18 st. C.
Niedziela będzie najpogodniejsza
Według Arlety Unton-Pyziołek niedziela będzie najpogodniejsza. W wielu miejscach pojawi się słońce. Jednak miejscami może przelotnie popadać. Na obszarach górskich poprószy lekki śnieg.
- W godzinach popołudniowych odnotujemy 11-14 st. C na Pomorzu, 15-17 st. C w centrum do 16-18 st. C na południu - informowała Unton-Pyziołek.
Autor: PW/mk/rp / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo