Za nami bardzo ciepły pierwszy weekend listopada - w Krakowie było aż 16 stopni.
To łagodne powietrze napłynęło do Polski dzięki temu, że na wschodzie Europy jest wyż, a nad Skandynawią niż. Taki układ sił nad kontynentem uruchomił południową, ciepłą cyrkulację powietrza. Ten strumień jesiennego ciepła będzie nadal czasami do nas docierać i z tego powodu nie musimy na razie obawiać się zimowej albo mroźnej pogody. Z kolei chłodniejsze powietrze, które płynie z północy, na razie będzie docierać głównie do krajów położonych na zachód od Polski (patrz mapa).
W najbliższych dniach 16 stopni już się prawdopodobnie nie powtórzy, ale na 12, 13 możemy liczyć, zwłaszcza na południu kraju. Po 12 listopada temperatura trochę się obniży i będzie przeważnie od 5, 6 stopni na wschodzie do około 10 na południu Polski. Od 17 listopada nastąpi ciąg dalszy ochłodzenia i będzie na ogół poniżej 10 stopni, ale nadal w całym kraju powyżej zera.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/TVN Meteo