Phoenix utonęło we mgle. Zjawisko stało się udręką pasażerów tamtejszego lotniska. Wiele połączeń zostało opóźnionych. Mimo frustracji wielu osób, widoki zapierały dech w piersiach.
Wtorek, 3 marca, na długo zapadnie w pamięci mieszkańców Phoenix. Gęsta mgła spowiła sporą część miasta w godzinach szczytu. Mimo że drobne kropelki wody zawieszone w powietrzu mocno ograniczyły widzialność, na ulicach wcale nie zapanował chaos.
Mgła udręką pasażerów
Utrudnienia sięgnęły jednak ruchu lotniczego na Phoenix-Sky Harbor. Jak donoszą lokalne media jeden lot został przekierowany, a kilka innych opóźnionych o kilkadziesiąt minut. Eksperci poinformowali jednak, że opóźnienia nie wynikają bezpośrednio ze słabej widoczności, a z tego, że piloci potrzebowali więcej czasu na bezpieczne wykonywanie operacji.
Zjawisko było uciążliwe dla wielu mieszkańców. Niektórych jednak zachwyciło. Zdjęcia, które udało się wykonać z helikoptera zapierają dech w piersiach.
Autor: kt/mk / Źródło: azcentral.com, washingtontimes.com