37-letnia opiekunka obozu szermierzy utonęła podczas nocnej kąpieli w jeziorze Markusy. To już 36 ofiara wody na Warmii i Mazurach w tym roku.
Kobieta, mieszkanka woj. podkarpackiego, pracowała jako opiekunka na obozie szermierzy w jednym z ośrodków wczasowych nad jez. Markusy pod Olsztynkiem (Warmińsko-Mazurskie).
- Kobieta rozmawiała w nocy z kolegą na pomoście. Po godz. 1 w nocy postanowiła popływać w jeziorze. Gdy kolega stracił ją z oczu, wskoczył do wody i zaczął jej szukać. Ponieważ nie znalazł, zaalarmował policję. Nurkowie wyłowili jej ciało o godz. 3 w nocy - powiedziała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji. Kobietę reanimowano jednak bez skutku.
Nieszczęśliwy wypadek
Niedźwiedzka dodała, że przyczynę śmierci 37-latki wyjaśni sekcja zwłok. Na razie nic nie wskazuje na to, by przed wypadkiem opiekunka piła alkohol.
Od początku roku na Warmii i Mazurach utonęło już 36 osób. W skali całego kraju tych ofiar jest znacznie więcej - tylko w lipcu utonęło 114 osób, od początku roku - 279.
Autor: rs / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl