Silny wiatr uderzył w japońską prowincję Kanto, na największej wyspie kraju - Honsiu. Wieje tak mocno, że odwołano już ponad 200 lotów, a punktualne zwykle pociągi kursują z opóźnieniami. Tokijscy pracodawcy zwolnili swoich pracowników wcześniej do domów, by mogli wrócić przed załamaniem pogody. Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej wiatr utrzyma się także w środę.
"W obawie przed wielką wichurą i opadami deszczu wiele firm właśnie zwolniła pracowników, aby mogli powrócić do domów" - napisał na Kontakt 24 użytkownik Marek. Według niego w stolicy kraju około 21 linii kolejowych zostało wstrzymanych, a na lotnisku Haneda w Tokio od godz. 17.00 odwołano wszystkie wyloty.
"Muszę zostać na noc w hotelu"
W sumie z powodu wiatru nie poleciało ponad 240 samolotów, które miały zabrać ok. 33 tys. pasażerów. Linie Japan Airlines wstrzymały 160 lotów, a All Nippon Airways - 83.
Z powodu odwołanych lotów na lotnisku utknęło wielu pasażerów. - Nic nie można zrobić z taką pogodą. Muszę zostać na noc w hotelu. Zastanawiam się, czy jutro uda mi się wrócić do domu - mówił jeden z nich.
Japońskie koleje wstrzymały pociągi długodystansowe do odwołania, a niezwykle punktualne pociągi wysokich prędkości przyjeżdżały z półgodzinnym opóźnieniem.
Dzień bez pracy
Jak poinformowała Japońska Agencja Meteorologiczna, działanie aktywnego układu niskiego ciśnienia i fronty sprawią, że wiatr prawdopodobnie przybierze na sile. We wtorkowe popołudnie i wieczór oraz w środę da się we znaki szczególnie w północnych i północno-wschodnich prefekturach.
Według prognoz przekroczy 100 km/h. Natomiast w górach odnotowano wiatr o prędkości dochodzącej do 140 km/h.
Synoptycy podkreślili, że zjawisko pogodowe jest tak silne, że może wyrywać drzewa i łamać szkło. Według ich prognoz ma też padać, co może wywołać lawiny błotne. To właśnie agencja zaleciła pracodawcom zwolnienie pracowników do domów.
Po uderzeniu wiatru ma on zwolnić do 65 km/h.
Autor: ar,js/rs,ŁUD / Źródło: The Japan Times, japantoday.com, Kontakt 24, Reuters TV