Australia dotknięta niszczycielską powodzią powoli wraca do normalności. Władze przyspieszyły prace porządkowe, choć w niektórych miejscach, gdzie poziom wody wciąż rośnie, wydano nowe nakazy ewakuacji. Skalę żywiołu widać na zdjęciach satelitarnych.
Trwające przez pięć dni ulewne deszcze doprowadziły do powstania najgorszej od ponad pół wieku powodzi. Wiele domów znalazło się pod wodą. Żywioł niszczył drogi, mosty i gospodarstwa. Niektóre miasta na wschodzie Australii zostały całkowite odcięte od świata. Australijskie Biuro Meteorologiczne (BOM) podało, że na terenie wokół Sydney oraz regionów Hunter i Mid North Coast spadło 400-600 litrów wody na metr kwadratowy w ciągu czterech dni. Według ekspertów miejscami mogło spaść nawet 1000 l/mkw.
Poziom wody niebezpiecznie wzrósł między innymi na rzekach Clarence, Gwydir, Mehi, Lower Hunter, Manning i Colo. W okolicach Sydney, system rzeczny Hawkesbury-Nepean osiągnął najwyższy poziom od 1961 roku.
Ewakuacja, miasto podzielone na pół
Żywioł dotknął około 40 procent ludności 25-milionowej populacji tego kraju. W całej Nowej Południowej Walii ewakuowano ponad 40 tysięcy osób. Jak podają australijskie władze, zginęły dwie osoby. Zostały uwięzione w samochodach przez wody powodziowe. Sytuacja jest nadal trudna w stanie Nowa Południowa Walia, gdzie rzeki wciąż wylewają. Miejscowe władze zaapelowały o zachowanie o ostrożność.
"Chociaż teraz świeci słońce, niebezpieczeństwo nie minęło" - poinformowało w oświadczeniu australijskie Biuro Meteorologiczne (BOM).
Podnosząca się woda powodziowa z rzeki Mehi podzieliła Moree, miasto położone 650 kilometrów na północny zachód od Sydney, w stanie Nowa Południowa Walia, na dwie części - poinformowały służby ratownicze. Jego mieszkanka - Jaimee Maunder powiedziała, że główna droga do miasta została odcięta i że sama nie była w stanie opuścić swojego domu od wtorku, czyli od momentu nasilenia się powodzi.
- Mamy trochę zapasów przed uderzeniem powodzi - powiedziała w rozmowie z Reuterem. Dodała, że ludzie w niżej położonych obszarach zostali ewakuowani.
Powódź na zdjęciach satelitarnych
23 marca 2021 roku z pomocą OLI (Operational Land Imager) na satelicie Landsat 8 uchwycono na zdjęciach powódź w systemie rzecznym Hawkesbury-Nepean wzdłuż zachodnich obrzeży Sydney. Dla porównania, ten sam obszar pokazany jest 5 kwietnia 2020 roku, czyli prawie na rok przed powodzią.
Sumy opadów
Poniższa animacja NASA pokazuje ilość opadów i ich sumę na obszarze wschodniej Australii w dniach 16-23 marca 2021 roku. Wielkość opadów zaznaczono na niebiesko, natomiast ich akumulację na zielono. Ze względu na uśrednianie danych satelitarnych, lokalne sumy opadów mogą być znacznie wyższe w przypadku pomiaru z ziemi.
Autor: anw/dd / Źródło: Reuters, NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA