Gwiazda porno Coco Brown już za rok poleci w kosmos. Stanie się tym samym pierwszą aktorką filmów dla dorosłych, która osiągnęła tzw. linię Karmana - umowną granicę pomiędzy Ziemią a przestrzenią kosmiczną.
Coco Brown, gwiazda filmów dla dorosłych, może stać się pierwszą aktorką porno w kosmosie. Jak donoszą media, odtwórczyni ról w takich produkcjach jak "Black Panty Chronicles 2" i "Big Booty Bomb 2", już zakupiła bilet na pokład samolotu, który w marcu 2014 wyniesie ją wysoko, wysoko nad Ziemię.
"Zawsze kochałam kosmos"
- Zawsze kochałam kosmos - powiedziała Brown brytyjskiemu magazynowi "The Sun". - Jestem żądna przygód, a teraz wprost drżę z podekscytowania. Jestem gotowa zrobić coś, czego wielu nie doświadczy nigdy - podkreślała.
Bilet za prawie 100 tys. dol.
Brown wyleci w kosmos z firmą Space Expedition Corporation. Odbywając tzw. lot suborbitalny, znajdzie się na wysokości 100 km nad Ziemią. Dotrze do tzw. linii Karmana - umownej granicy pomiędzy Ziemią a przestrzenią kosmiczną. Na pokładzie będzie jej towarzyszył tylko pilot. To dlatego, że SEC skorzysta z dwuosobowego samolotu Lynx, który stworzyła amerykańska firma XCOR Aerospace. Za lot aktorka musiała zapłacić 95 tys. dolarów (ok. 285 tys. zł). Jak dotąd bilety na pokład Lynxa zarezerwowało łącznie 175 osób.
Pierwszy trening za nią
Zanim Brown odbędzie swoją podróż, będzie musiała wziąć udział w szeregu intensywnych treningów. Jak informuje Eva van Pelt, rzeczniczka prasowa SXC, gwiazda ma już za sobą jeden z nich - przygotowujący do przebywania w stanie nieważkości.
- To wspaniałe, że dołączają do nas ludzie z różnych branż. Sprawiamy, że kosmos jest dostępny dla każdego - komentuje uczestnictwo gwiazdy porno rzeczniczka.
Nakręcenie filmu raczej nie wchodzi w rachubę
Aktorka zdążyła przekonać się o tym, że połączenie jej pasji z zawodem może się nie udać.
- Uprawianie seksu w kosmosie jest trudne, zwłaszcza w warunkach mikrograwitacji. Po prostu nie ma się tam zbyt dużej kontroli - mówi Brown.
Jeśli Brown zdecyduje się jednak na nakręcenie filmu dla dorosłych w stanie nieważkości, nie będzie pierwsza. 20 sekund produkcji tego samego gatunku "The Uranus Experiment: Part 2" sfilmowano w samolocie wznoszącym się na wysokość 3,353 tys. metrów, gdzie panowały warunki mikrograwitacji.
Autor: map//tka / Źródło: space.com
Źródło zdjęcia głównego: Star Factory PR