Grzmi w woj. świętokrzyskim. Chmury burzowe, które aktualnie znajdują się nad Słowacją, w pierwszej części nocy dotrą do Polski.
- Front burzowy jest słabo aktywny, rozciąga się od Małopolski i Podkarpacia przez Kielecczyznę, zachodnią Lubelszczyznę, Mazowsze po Podlasie i Suwalszczyznę - poinformowała przed godziną 21 synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. - Występują na nim nieliczne komórki burzowe - dodaje.
Gdzie grzmi?
Burze pojawiły się w woj. świętokrzyskim lokalnie grzmi w pasie Suchedniów, Skarżysko-Kamienna, Szydłowiec, Białobrzegi. Skupisko chmur burzowych z opadami do 15 l/mkw. wędruje na północ w stronę Warszawy.
- Więcej groźnych chmur nie ma, jednak nad Słowacją wędruje na północ kolejna strefa burz, która dotrze w pierwszej części nocy do południowej Polski - powiedziała przed godziną 21 synoptyk.
Burze w strefie frontu mogą występować lokalnie na południu i wschodzie kraju do około godziny 24 z opadami do 10-20 l/mkw.
Widoczny front
Na zdjęciu satelitarnym widać szeroką strefę frontu rozciągającą się od południowej Skandynawii przez północno-zachodnią Polskę, Niemcy, Czechy, Austrię, północne Włochy, południową Francję po wschodnią Hiszpanię. Przed tym głównym frontem powstał mniejszy front burzowy w ciepłej masie powietrza pochodzenia zwrotnikowego, płynącej z południa. Ten krótszy front, rozciągający się od północnych Włoch przez Austrię, Czechy po południe Polski, może przekształcić się w tzw. linię nawałnic.
Będzie grzmiało
W związku z tym, że fronty pozostaną nad Polską, burze utrzymają się w pierwszej części nocy na południu i wschodzie kraju.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo