Spokojnie - niebawem krajobraz całkowicie się zmieni. Za oknami nadal jesień, ale - jak podkreśla Tomasz Wasilewski - niedługo będzie inaczej. Nadchodzi zima. Za jej początek możemy uznać niedzielę 12 stycznia - tego dnia zabielą się pewne regiony Polski.
- Jesteśmy w przededniu napływu zimnego powietrza - oznajmił w czwartek rano na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter pogody TVN Meteo. Jak dodał, ochładzać zacznie się już w najbliższy weekend. - Za tydzień o tej porze krajobraz będzie wyglądać zupełnie inaczej - zapewniał.
W poniedziałek nie więcej niż 1 st. C
Jeszcze dziś termometry wskażą maksymalnie 11 st. C. Jutro spodziewamy się co najwyżej 8 st. C, a w sobotę będzie 6 st. C. W niedzielę najwyższe temperatury nie przekroczą 4 st. C, a w poniedziałek słupki rtęci podskoczą tylko do 1 st. C. Tak niska najwyższa temperatura maksymalna na początku tygodnia oznacza, że w wielu miejscach w najcieplejszym momencie dnia będą temperatury ujemne.
Od 16 stycznia mroźno w całym kraju
Na 16 stycznia przypadnie początek mrozów w całym kraju. Jak zaznacza Wasilewski, nocami temperatura może spadać do kilkunastu stopni poniżej zera, a w ciągu dnia będzie mniej więcej -6 st. C.
Śnieg od niedzieli
Jeśli chodzi o opady śniegu, to te pojawią się w niedzielę 12 stycznia. Będą one słabe, a wystąpią jedynie w centrum i na wschodzie kraju.
- To jeszcze nie zima, to taki jej pierwszy zwiastun, pierwsza próba - opowiada o opadach Wasilewski.
W poniedziałek na Mazurach może być 7 cm śniegu. We wtorek 14 stycznia, a także dzień później śnieżyć ma już intensywnie, jednak tylko na południu.
Autor: map/rp / Źródło: tvn24