Tropikalny sztorm Chantal rozproszył się w środę na Karaibach. Nadal stwarza jednak zagrożenie, bo przyniósł silne deszcze. Najniebezpieczniej może być na wylesionej wyspie Haiti, gdzie opady szybko doprowadzą do powstania lawin błotnych.
Chantal to trzeci huragan, który utworzył się nad Atlantykiem w tym roku. Jego załamanie nastąpiło w środę, na wschodzie Jamajki. I pozornie największe niebezpieczeństwo już minęło, jednak nadal wiele obszarów jest zagrożonych przez deszcze, które przyniósł - taką informację wydało amerykańskie Centrum ds. Huraganów w Miami.
Zagraża wielu wyspom
Synoptycy mówią, że może spaść do 15 l wody na m kw. Najsilniej zagrożone są: Dominikana i Haiti. Ta druga wyspa to najbiedniejszy kraj w Ameryce, który w większości pozbawiony jest lasów. Deszcze mogą spowodować wystąpienie lawin błotnych.
Chantal uformował się w poniedziałek na zachodnim Atlantyku. Sunął w kierunku Małych Antyli, w efekcie czego zagrożone były karaibskie wyspy.
W wielu miastach zarządzono ewakuację mieszkańców.
Autor: kt//bgr / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NASA