W środę wieczorem nad Polskę nadciągnie niezwykle dynamiczny niż znad Niemiec, który przyniesie ze sobą niebezpieczne burze i intensywne opady deszczu. Mieszkańcy całego kraju, a w szczególności Polski wschodniej i południowo-wschodniej, przez najbliższą dobę powinni zachować ostrożność. Burzom mogą towarzyszyć podtopienia.
W środę, późnym popołudniem, zza zachodniej granicy przybędzie do nas front atmosferyczny. Przyniesie ze sobą ulewy, burze, porywisty wiatr i gradobicia. Będzie też bardzo dynamiczny.
- Układ niżowy znad Niemiec, w ciągu 24 godzin, dosłownie przeleci przez Polskę - mówi meteorolog TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
Niż obejmie cały kraj
Wieczorem te szczególnie aktywne masy powietrza pojawią się właśnie nad zachodnią częścią kraju.
W nocy zaczną się przemieszczać na wschód i znajdą się nad Pomorzem, Wielkopolską, Ziemią Lubuską, a także Dolnym i Górnym Śląskiem.
W czwartek rano obejmą swoim zasięgiem Warmię, Mazury, Mazowsze i Małopolskę. Aż do popołudnia, kiedy to dotrą na wschód i południowy-wschód kraju, nie będą specjalnie aktywne.
W czwartek możliwe podtopienia
Front atmosferyczny "rozkręci się" w ciągu dnia, właśnie nad Polską wschodnią i południowo-wschodnią. Pomoże mu w tym promieniowanie słoneczne, które pobudzi rozwój chmur deszczowych.
Szacuje się, że wysokość opadów deszczu wyniesie od 10 do 20 l/m kw., choć lokalnie może spaść nawet do 50 l/m kw.
- Takich ilości opadów nie uważa się za niebezpieczne, jeżeli wystąpią w ciągu doby. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się, kiedy spadną przez godzinę, jak będzie to miało miejsce w czwartek. Wtedy możemy zacząć obawiać się podtopień - ostrzega Unton-Pyziołek.
Podtopienia zagażają przede wszystkim tym miejscom, w których rzeźba terenu jest dość zróżnicowana, ponieważ woda nagromadzi się w zagłębieniach. Mogą być niebezpieczne również tam, gdzie studzienki kanalizacyjne nie są dobrze utrzymane i grożą wybiciem.
Poza opadami deszczu synoptycy zapowiadają silny wiatr, który w porywach osiągnąć może do 100 km/h.
Autor: map/ms / Źródło: TVN Meteo