Wtorek był wyjątkowo burzowym, ale w części kraju także dokuczliwie upalnym dniem. Najwyższą temperaturę zanotowano w Kozienicach (województwo mazowieckie) - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Fala upałów w Polsce trwa. We wtorek w centrum kraju oraz na wschodzie wartości na termometrach przekraczały 30 stopni Celsjusza. Najwyższą temperaturę, bo 33,6 st. C zanotowano w Kozienicach na Mazowszu. Najchłodniejszy okazał się Zgorzelec na Dolnym Śląsku, gdzie było jedynie 17,8 st. C. - czytamy na Twitterze Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Przed nami też ciepła noc, choć miejscami nie będzie już tak gorąco jak podczas poprzednich nocy. - Wciąż mamy do czynienia z nocami tropikalnymi. We wschodniej połowie kraju temperatura minimalna wyniesie od 18 stopni do 22 stopni Celsjusza, natomiast w zachodniej połowie kraju - tam, gdzie napłynęła już chłodniejsza masa powietrza - temperatura minimalna wyniesie od 11 do 16 stopni - wskazała synoptyk IMGW Anna Woźniak.
20:20 #IMGWlive
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) June 22, 2021
Dziś najwyższą temperaturę 🌡zanotowano w Kozienicach 33,6°C. Najchłodniej było w Zgorzelcu. Tam termometry wskazały maksymalnie jedynie 17,8°C🌡.
Najwyższa zanotowana do tej pory suma opadów to Nowa Wieś Podgórna 69,5mm.
Burze nadal występują przykład z Krakowa. pic.twitter.com/Ci5rEnz80b
Wciąż z niebezpiecznymi zjawiskami
Nadal będzie też burzowo, ale tylko we wschodniej połowie kraju. - W pierwszej połowie nocy będą to burze gwałtowne, z intensywnymi opadami deszczu, z porywistym wiatrem, początkowo także z gradem. W drugiej połowie nocy będzie się to uspokajać, niemniej jednak wciąż możliwe będą porywy wiatru do 90 kilometrów na godzinę - powiedziała Woźniak. Jak dodała, sumy opadów nie powinny przekroczyć 30 litrów wody na metr kwadratowy.
Tam, gdzie będzie najcieplej, wiatr będzie wiał z kierunków południowych, natomiast w zachodniej połowie kraju będzie to już kierunek zachodni i północno-zachodni.
Autor: ps/map / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock