Zmiana konstrukcji iglicy drapacza chmur One WTC powoduje, że wbrew zapowiedziom nie będzie to najwyższy budynek w USA. Wyrasta w miejscu byłych wież WTC, a konstruktorzy mieli nadzieję, że przegoni dotychczasowego giganta Willis Tower w Chicago.
124-metrowa antena One WTC nie będzie pokryta włóknem szklanym i stalą, jak chciał architekt, ponieważ według dewelopera budynku taka konstrukcja byłaby bardzo trudna w konserwacji. W konsekwencji zamiast iglicy na budynku stanie sama antena, co według ekspertów zmienia kryteria jej mierzenia.
Rada ds. Wysokich Budynków i Siedlisk Miejskich z siedzibą w Chicago, stanowiąca autorytet w dziedzinie drapaczy chmur twierdzi, że anten nie liczy się przy ustalaniu wysokości budynków.
Według organizacji antena to tylko dodatek do wieży, w każdej chwili może być usunięta i nie stanowi jej stałej części. Natomiast iglica jest zintegrowana z architekturą obiektu, dlatego śmiało można dodać jej wysokość do ogólnej wysokości budynku.
W takiej sytuacji najwyższym budynkiem pozostanie Willis Tower (dawna Sears Tower) w Chicago, mierzący 442 metry wysokości. One WTC wraz z iglicą miała mierzyć 443 m.
Autor: mm/mj / Źródło: APTN