16 tys. strażaków w akcji, ponad 5,5 tys. interwencji

Trwa usuwanie skutków nawałnic
Trwa usuwanie skutków nawałnic
Straż pożarna cały czas walczy ze skutkami nawałnic, które od środy przechodzą przez Polskę. Do tej pory strażacy interweniowali już ponad 5,5 tys. razy - poinformował na rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

- Dwa ostatnie dni były bardzo pracowite dla strażaków. Po nawałnicach, które przechodziły, to ponad 5,5 tysiąca interwencji, ponad 16 tys. strażaków, którzy są zaangażowani - mówił w piątek rano na antenie TVN24 Frątczak.

Jak zaznaczył, bilans interwencji funkcjonariuszy cały czas rośnie, ponieważ burze cały czas przechodzą przez kraj, a do straży zgłaszają się kolejni poszkodowani.

Burze na Warmii, Mazurach i Podlasiu

Wiele pracy strażacy mieli w czwartek wieczorem, gdy nawałnice ponownie przeszły przez Polskę.

- Wczoraj najbardziej niebezpiecznie w godzinach popołudniowo-wieczornych było - zgodnie z przewidywaniami - na Warmii i Mazurach i na Podlasiu. Tam było praktycznie po 150 interwencji - powiedział rzecznik. Z powodu burz, silnego wiatru zerwanych zostało kilka dachów, a dziesiątki drzew zostało powalonych. Prądu pozbawionych zostało tam trzy tysiące gospodarstw. Awaria ma zostać naprawiona do południa - relacjonował Frątczak.

Po nocnych opadach deszczu poziom wód w dolnośląskich rzekach w 21... czytaj więcej »

Niebezpieczna sytuacja obecnie jest na południowym-zachodzie kraju, w szczególności w woj. dolnośląskim i opolskim. Wezbrały tam rzeki m.in. w rejonie zalanej w ubiegłym roku Bogatyni. Tamtejsza rzeka Miedzianka przekroczyła stan alarmowy. Podwyższony stan wód jest również w górnym dorzeczu Odry i Wisły. Obecnie zagrożenie powodziowe obowiązuje na zachodzie i południu kraju. Czytaj więcej>Deszcze nie odpuszcza W piątek padać będzie zachodzie i południu Polski. Na Lubelszczyźnie, Mazowszu i południowym Podlasiu pochmurno z przejaśnieniami. Po południu mogą wystąpić tam burze.

Autor: nsz/mtom//ms / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: