Pewna rodzina z Peru kupiła w centrum Limy, jak się im wydawało, uroczego szczeniaka. Dopiero po kilku miesiącach okazało się, że ich pupil nie jest zwykłym psem. Prawda wyszła na jaw po tym, gdy zaczął atakować inne zwierzęta hodowlane.
Zwierzę początkowo nie wzbudzało podejrzeń. Jednak po kilku miesiącach zaczęło atakować inne zwierzęta hodowlane z okolicy, między innymi kury. Dopiero wtedy okazało się, że pupil o imieniu Run Run to kolpeo - gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych (Canidae), przypominający lisa.
Gatunek ten nazywany jest też nibylisem (łac. Lycalopex). Spokrewniony jest z wilkiem i szakalem. Nibylis andyjski (Lycalopex culpaeus) zamieszkuje obszar wzdłuż Andów, od południowej Kolumbii aż po południową Argentynę.
- Myśleliśmy, że to rasowy szczeniak - powiedziała Maribel Sotelo, dodając, że syn kupił zwierzę za 13 dolarów około sześć miesięcy temu.
Przed kilkoma dniami Run Run uciekł z domu, a właścicielka i służby poszukują go. Jeżeli akcja się powiedzie, zwierzę zostanie przewiezione do specjalnego ośrodka lub do zoo.
Handel dzikimi zwierzętami w Peru
W rozmowie z agencją Reutera weterynarz Walter Silva z Krajowej Służby Leśnictwa i Dzikiej Przyrody (SERFOR) powiedział, że wiele dzikich zwierząt jest przywożonych do Peru z obszarów Amazonii dla celów nielegalnego handlu.
Jak przekazał, od początku tego roku organizacja przeprowadziła 128 interwencji związanych z przejęciem dzikich zwierząt w Limie. Dodał, że za handel dzikimi zwierzętami w Peru grozi od trzech do pięciu lat więzienia.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl