Ilu Rosjan zginęło w Ukrainie? Nowe ustalenia

Źródło:
BBC, The Moscow Times, PAP

Rosyjska sekcja BBC i niezależny portal Mediazona ustaliły dane ponad 50 tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli na ukraińskim froncie. W ciągu ostatniego roku, kiedy Moskwa realizowała tak zwaną strategię maszynki do mielenia mięsa, liczba ofiar śmiertelnych wśród wojskowych wzrosła o co najmniej 27 tysięcy - podał portal BBC. Autorzy podkreślają, że rzeczywista liczba poległych żołnierzy może być znacznie wyższa.

Dane rosyjskiej sekcji BBC i niezależnego portalu Mediazona, korzystających z pomocy grupy wolontariuszy, pochodzą z otwartych źródeł. BBC podała, że liczba ofiar śmiertelnych, wynosząca ponad 50 tysięcy żołnierzy, jest ośmiokrotnie wyższa od tej, którą ujawnił rosyjski resort obrony we wrześniu 2022 roku: 4973. Od tamtej pory oficjalnego potwierdzenia liczby ofiar na froncie ukraińskim ze strony Rosji nie było.

BBC przyznała, że rzeczywista liczba zgonów wśród rosyjskich żołnierzy jest prawdopodobnie znacznie wyższa. "Nasza analiza nie uwzględnia ofiar śmiertelnych wśród członków prorosyjskich ugrupowań paramilitarnych w okupowanych przez Rosję Doniecku i Ługańsku" - podała.

CZYTAJ: Bez ich pomocy "Rosja miałaby trudności z utrzymaniem wysiłków wojennych" w Ukrainie

Zniszczone rosyjskie wozy bojoweGetty Images

Według sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych od początku inwazji zbrojnej armia rosyjska straciła na froncie ponad 456 tysięcy żołnierzy.

Strategia "maszynki do mielenia mięsa"

Najnowsza lista poległych żołnierzy sporządzona przez BBC i Mediazonę pokazuje, jak wysokie są straty wśród żołnierzy po zmianie taktyki Rosji na linii frontu. Liczba ofiar śmiertelnych znacznie wzrosła od stycznia 2023 roku, kiedy Rosjanie rozpoczęli dużą ofensywę w obwodzie donieckim w Ukrainie - poinformowano w publikacji BBC.

Z potwierdzonych danych BBC i Mediazony wynika, że ​​w drugim roku walk zginęło co najmniej 27 300 rosyjskich żołnierzy. "To odzwierciedla sposób, w jaki zdobyto nowe terytoria. To zostało osiągnięte przy ogromnych kosztach ludzkich" - oceniła BBC. Przypomniała też o terminie "maszynki do mielenia mięsa", używanego do opisów, kiedy duże grupy rosyjskich żołnierzy były rzucane do ataków na ukraińskie pozycje.

Rosyjskie wojsko. Zdjęcie ilustracyjne RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/PAP/EPA

Straty w walkach o Wuhłedar, Bachmut i Awdijiwkę

W publikacji przypomniano o liczących tysiące ofiar stratach Rosjach w walkach o takie miasta w Donbasie, jak Wuhłedar, Bachmut czy Awdijiwka. Nieżyjący już twórca prywatnej formacji najemniczej Grupa Wagnera Jewgienij Prigożyn szacował, że w walkach o Bachmut zginęło ponad 20 tysięcy jego ludzi.

Pod koniec lutego niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times napisał, że w walkach o Awdijiwkę, liczącą przed inwazją zbrojną ponad 30 tysięcy mieszkańców, zginęło więcej rosyjskich żołnierzy niż w ciągu 10 lat wojny ZSRR w Afganistanie.

Rekrutowani więźniowie

Od czerwca 2022 do walk byli rekrutowani więźniowie. Początkowo przez Grupę Wagnera Jewgienija Prigożyna, a od roku - przez regularną armię. Zespół BBC ustalił, że jak dotąd poległo co najmniej 9 tys. skazańców.

Zabici więźniowie z Grupy Wagnera spędzali na wojnie średnio trzy miesiące; żołnierze z regularnej armii - dwa. W Grupie Wagnera skazańcy przechodzili co najmniej dwutygodniowe szkolenie. Tymczasem gdy BBC rozmawiało z rodzinami więźniów zrekrutowanych przez armię, okazało się, że skazańcy trafiali na front niemal natychmiast.

Armia tworzy z więźniów tzw. oddziały szturmowe. Straty wśród nich są wyjątkowo wysokie. Jeden z członków forum internetowego dla zrekrutowanych więźniów napisał, że jego oddział liczył przed pięcioma miesiącami stu żołnierzy. Zostało 38.

Najemnicy Grupy Wagnera podpisywali zazwyczaj sześciomiesięczne kontrakty i po ich zakończeniu, jeśli mieli wyroki, odzyskiwali wolność. Po zmianach wprowadzonych przez resort obrony w Moskwie - od września ubiegłego roku żołnierze (w tym byli więźniowie) są zmuszeni walczyć na ukraińskim froncie do śmierci lub do zakończenia wojny – w zależności od tego, co nastąpi wcześniej - podała BBC.

Walki o zakład koksowniczy w Awdijiwce
Walki o zakład koksowniczy w Awdijiwce AFUStratCom/Telegram

Rozrastające się cmentarze

Rosyjska sekcja BBC prowadzi listę ofiar rosyjskich żołnierzy w Ukrainie wspólnie z niezależnym portalem Mediazona, a także zespołem wolontariuszy od początku agresji zbrojnej. Od początku wojny wolontariusze liczą nowe groby wojenne na 70 cmentarzach w całej Rosji. Nekropolie znacznie się powiększyły.

- Na początku wojny w walkach uczestniczyli doświadczeni i wyćwiczeni żołnierze - twierdził w rozmowie z BBC Samuel Cranny-Evans ze specjalizującego się w obronności i bezpieczeństwie think tanku Royal United Services Institute (RUSI). Jednak obecnie, zauważył analityk, doświadczeni żołnierze polegli lub są ranni, toteż zostali zastąpieni przez gorzej wyćwiczonych ochotników, cywilów, więźniów. Nie są oni w stanie działać jak żołnierze zawodowi. - A to oznacza, że dowódcy wyznaczają im prostsze taktycznie zadania - najczęściej wyniszczający frontowy atak na siły ukraińskie z wsparciem artyleryjskim - zaznaczył.

BBC szacuje, że co najmniej dwóch z pięciu zabitych rosyjskich żołnierzy to osoby, które przed inwazją zbrojną nie miały żadnego związku z siłami zbrojnymi kraju.

Autorka/Autor:tas/ft

Źródło: BBC, The Moscow Times, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

Tagi:
Raporty: