Sobota jest 101. dniem wojny w Ukrainie. Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj przekazał, że Ukraińcom udało się odbić 20 procent Siewierodoniecka z rąk Rosjan. Przekazał, że obecnie zajęte jest około 50 procent miasta. Policja obwodu kijowskiego przekazała, że w regionie znaleziono ciała 1314 zamordowanych cywilów. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.
> W piątek wieczorem sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oznajmił, że główne wysiłki na kierunku donieckim przeciwnik skoncentrował w okolicach Siewierodoniecka. Pod osłoną artylerii siły rosyjskie prowadziły działania szturmowe w dzielnicach mieszkalnych wschodniej części miasta. Przeciwnik "ma częściowy sukces, aktywne działania bojowe trwają" - zakomunikował sztab.
> Ukraińskie siły odbiły z rąk rosyjskiej armii część terytorium miasta Siewierodonieck w obwodzie ługańskim - poinformował zaś szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj. - Wiele razy już słyszałem, że Siewierodonieck całkowicie zajęła rosyjska armia. Chcę powiedzieć, że tak nie jest – zaznaczył urzędnik w telewizji. - Co więcej, podczas gdy wcześniej była trudna sytuacja, zajęte było około 70 procent, to teraz cofnęliśmy ich o 20 procent - dodał.
> Dwóch dziennikarzy Agencji Reutera zostało rannych w ostrzale pod Siewierodonieckiem na wschodzie Ukrainy. Jechali samochodem udostępnionym przez wspieranych przez Rosję separatystów i prowadzonym przez osobę, którą separatyści wyznaczyli. Kierowca pojazdu zginął.
> W obwodzie kijowskim znaleziono ciała 1314 cywilów zamordowanych przez rosyjskie wojska. Wciąż odkrywamy kolejne miejsca pochówku - poinformował komendant obwodowej policji Andrij Niebytow.
ZOBACZ TAKŻE: Sto dni wojny na zdjęciach >>>
> Rada Unii Europejskiej formalnie przyjęła w piątek szósty pakiet sankcji wobec Rosji za jej zbrojną inwazję na Ukrainę. W szerokim pakiecie jest między innymi embargo na ropę, odłączenie od systemu SWIFT największego w Rosji Sbierbanku, czy zakaz nadawania dla kolejnych stacji telewizyjnych. Sankcje uderzają też w Białoruś
> Sekretarz stanu USA Antony Blinken, w oświadczeniu wydanym z okazji 100 dni inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę, napisał, że Stany Zjednoczone "nie dążą do przedłużenia wojny, aby sprawić, by Rosja ucierpiała". - Stany Zjednoczone chcą, by Ukraina była demokratyczna i niepodległa oraz miała środki, by się bronić przed agresją - dodał szef dyplomacji.
> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym przemówieniu do rodaków powiedział: - Są trzy słowa, dla których przez sto dni po ośmiu latach walczymy: pokój, zwycięstwo, Ukraina.
> W ciągu stu dni wojny w Ukrainie zabitych zostało co najmniej 262 dzieci, a 415 zostało rannych na skutek działań zbrojnych - wyliczył Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF). Po stu dniach wojny ponad pięć milionów dzieci potrzebuje pomocy humanitarnej.
Źródło: PAP