Pekin odpowiada na zarzuty Ottawy. "Chiny same są ofiarą przestępczości cybernetycznej"

Źródło:
PAP

Zarzuty ze strony władz w Ottawie są bezpodstawne – oświadczył rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian. W ten sposób odniósł się do raportu, w którym za największe zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa Kanady uznano hakerów związanych z rządami Chin, Rosji, Iranu i Korei Północnej.

W najnowszym raporcie Communications Security Establishment (CSE), agencji kanadyjskiego wywiadu elektronicznego, po raz pierwszy jako główne źródło cyberzagrożeń wymieniono przestępców sponsorowanych przez rządy Chin, Rosji, Iranu i Korei Północnej. "Sponsorowana przez państwa działalność cybernetyczna jest generalnie najbardziej wyrafinowanym zagrożeniem" – podkreśla dokument.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

Władze Chin i Rosji wielokrotnie zaprzeczały, że wspierają włamania do krytycznej infrastruktury w innych krajach. Chiny same są ofiarą przestępczości cybernetycznej i stanowczo z nią walczą – powtórzył Zhao Lijian na czwartkowym briefingu w Pekinie.

Pogorszenie relacji

Relacje kanadyjsko-chińskie uległy w ostatnich latach znacznemu pogorszeniu, między innymi z powodu aresztowania w grudniu 2018 roku w Kanadzie wiceprezes chińskiego koncernu telekomunikacyjnego Huawei, Meng Wanzhou. O jej ekstradycję zabiegają władze USA, które oskarżają ją o oszustwa.

Wkrótce po aresztowaniu Meng chińskie władze zatrzymały dwóch Kanadyjczyków, Michaela Kovriga i Michaela Spavora, których później formalnie oskarżyły o szpiegostwo. Obaj są przetrzymywani w chińskich aresztach. W powszechnej opinii działania przeciwko nim to odwet komunistycznych władz w Pekinie za aresztowanie Meng.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP