Zamach na "Charlie Hebdo"

7 stycznia 2015

Francuzi pogrzebali zamachowca w anonimowym grobie. W kraju fala islamofobii

Amedy Coulibaly, zamachowiec odpowiedzialny za śmierć policjantki i czterech zakładników w sklepie z koszerną żywnością, został pochowany w piątek rano. Spoczął na dużym cmentarzu pod Paryżem w miejscowości Thiais. Władze Mali, skąd pochodził Coulibaly, odmówiły przyjęcia ciała i przeprowadzenia pochówku.

Premier Francji: Trzy tysiące osób wymaga obserwacji. Będą nowe etaty w policji

Francja musi rozszerzyć działania w sferze bezpieczeństwa wewnętrznego, jeżeli jej obywatele mają żyć w spokoju - stwierdził w środę premier Manuel Valls, ogłaszając, że w ciągu trzech lat powstanie 1400 nowych etatów w policji, MSW, ministerstwie sprawiedliwości i finansów, by koordynować działania wymierzone w dżihadystów. - Dziś potrzebna jest obserwacja 24 godziny na dobę aż 3 tys. osób - dodał.

Tajemnicze DNA na magazynku broni zamachowca z Paryża

Po atakach we Francji trwają poszukiwania wspólników trzech zamachowców, którzy w czasie trzech dni terroru zamordowali 17 osób. Francuscy śledczy badają m.in. DNA pozostawione na magazynku broni, z której Amedy Coulibaly zabił cztery osoby w sklepie koszernym w Paryżu.

Redaktor naczelny "Charlie Hebdo" przyjedzie do Warszawy

Pod koniec marca do Warszawy przyjedzie Gerard Briard, redaktor naczelny francuskiego tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo". Dziennikarz przyjął zaproszenie organizatorów Dni Ateizmu. W zamachu na redakcję jego pisma zginęło 12 osób, w tym główni rysownicy.

Tłumy wypełniły ulice Groznego. "Kochamy proroka Mahometa!"

Setki tysięcy ludzi wyszły na ulice Groznego w obronie uczuć religijnych i z żądaniem zaprzestania publikacji karykatur proroka Mahometa. – Europa nie wyciągnęła wniosków z krwawych wydarzeń w Paryżu – ostrzegał podczas manifestacji prezydent Ramzan Kadyrow.

Protesty przeciwko karykaturom Mahometa. Są zabici

Co najmniej pięć osób poniosło w sobotę śmierć podczas protestów w stolicy Nigru Niamey przeciwko karykaturom Mahometa we francuskim tygodniku satyrycznym "Charlie Hebdo". Demonstranci starli się z policją, podpalali kościoły i splądrowali siedziby francuskich firm.