Tusk szefem Rady Europejskiej

30 sierpnia 2014

Uścisk dłoni i uśmiechy. Donald Tusk powitał Beatę Szydło

Premier Beata Szydło przybyła w sobotę na jubileuszowy szczyt Unii Europejskiej. Na rzymskim Wzgórzu Kapitolińskim powitał ją szef Rady Europejskiej Donald Tusk, premier Włoch Paolo Gentiloni, premier sprawującej prezydencję Malty Joseph Muscat oraz burmistrz Rzymu Virginia Raggi.

Szymański: po ostatnim szczycie w Radzie będą lepsze reguły gry

Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański ocenił, że wszystkie stolice przemyślały to, co się stało na ostatnim szczycie Unii Europejskiej i w Radzie Europejskiej będą panowały "lepsze reguły gry, a wielu szefów rządów będzie zachowywało się ostrożniej".

Polska "problematycznym dzieckiem Europy"

Polska dryfuje coraz dalej od europejskiego mainstreamu, a zagraniczni dyplomaci i urzędnicy przedstawiają polski rząd jako coraz trudniejszy we współpracy - pisze najnowszy "Economist". Brytyjski tygodnik artykuł o politycznym sporze w Polsce zatytułował "Polska umocniła swoją pozycję problematycznego dziecka Europy".

"Kaczyński, pana wróg, chciał pana głowy". Tusk odpowiada na uwagę europosła

- Na tej sali stwierdzono, że zawdzięczam swoją reelekcję temu, że pan Jarosław Kaczyński był przeciwko, że jego ataki pomogły mi. Mogę tylko powiedzieć, że jest czymś oczywistym i naturalnym, że w trudnych sytuacjach możemy liczyć na naszych rodaków - komentował Donald Tusk w europarlamencie w Strasburgu w środę.

"To co uczyniono z osobą Tuska skłoniło kraje europejskie do jego wyboru"

Myślę, że jeszcze kilka tygodni temu nie było tak, że Donald Tusk był w stu procentach popierany - stwierdził w "Faktach po Faktach" Marek Grela, były ambasador RP przy Unii Europejskiej. Jego zdaniem to działanie polskich władz i brak skłonności do kompromisu sprawiły, że przywódcy 27 z 28 krajów członkowskich - poza Polską - zagłosowało za Tuskiem, dzięki czemu został on wybrany na stanowisku szefa Rady Europejskiej.

"Co będzie mówił obóz władzy? Tuska wina. Robią to pod wybory w 2020 roku"

- Trudno abstrahować od tego wszystkiego, co się stało i co się dzieje wokół wyboru Tuska. Niewątpliwie to jest dla Polski niefortunna sytuacja. Zajęliśmy stanowisko odosobnione, nie znaleźliśmy żadnego partnera - powiedział w "Faktach po Faktach" były marszałek Sejmu Marek Jurek. Ludwik Dorn komentował, że celem sprzeciwu Polski wobec wyboru Donalda Tuska, na przewodniczącego Rady Europejskiej, jest przygotowywanie się do wyborów prezydenckich w 2020 roku.

Wygrana polskiego rządu w Brukseli

Z różnych stron dobiegają głosy o porażce polskiego rządu. Komentarze różnią się głównie przymiotnikami określającymi skalę porażki. Niektórzy mówią, że jest katastrofalna. Inni, że miażdżąca. Tyle tylko, że autorzy tych komentarzy sami wyznaczają cele, które polski rząd miał osiągnąć, nie zastanawiając się, jakie było prawdziwe zadanie Beaty Szydło i Witolda Waszczykowskiego. Jeśli przyjmiemy, że chodziło o wygraną w głosowaniu, lub o przekonanie do kandydatury Saryusz-Wolskiego, to oczywiście możemy mówić o przegranej. Tylko, że cel nigdy nie był taki. Plan, który zarysował prezes PiS został wykonany w stu procentach. I za to należą się kwiaty. Komentarz Macieja Sokołowskiego, korespondenta TVN24 BiS w Brukseli.

Tusk wpadł na D-Bomb

Ostatnie dni Donalda Tuska obfitowały w niespodzianki. Kiedy wciąż decydowały się jego losy w Radzie Europejskiej, przewodniczący natknął się na ulicy na zaskakujących gości. Członkowie zespołu disco polo D-bomb spotkali Tuska na jednej z ulic Brukseli i zrobili zdjęcie, które stało się hitem sieci.