Opozycja pyta rząd, skąd weźmie pieniądze na planowane, gigantyczne wydatki, rząd zaś odpowiada. Pokazuje, jak je pomnożyć, nie zwiększając oficjalnego długu państwa. Czy to cud, magiczna sztuczka, a może pokaz żonglerki? Czy to się może udać?
Wicepremier Waldemar Pawlak powiedział, komentując expose Tuska, że zawarte w nim propozycje dotyczące kwestii gospodarczych i prorodzinnych pochodzą od ministrów PSL. To - jak zaznaczył wicepremier - świadczy o dobrej współpracy koalicjantów.
Marek Poznański, poseł Ruchu Palikota, podczas piątkowego wystąpienia swoim strojem, w którym wystąpił na sejmowej mównicy, zwrócił uwagę wielu obserwatorów. Z przymrużeniem oka zaczęto nazywać go już nawet nową ikoną mody. Polityk do tego miana jednak nie aspiruje, a - jak tłumaczy tvn24.pl - przez założenie pasiastej marynarki chciał skupić na sobie wzrok premiera.
Rząd zmienia zdanie, ulga na internet jednak nie zostanie zlikwidowana. Zmianie ulegną jednak zasady jej przyznawania i liczba osób mogących z niej skorzystać. Ministerstwo planuje ograniczyć ulgę jedynie do osób wcześniej z niej nie korzystających.
- Wczoraj zaczęła się agonia Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej - w ten sposób Janusz Palikot skomentował wczorajsze "drugie expose" premiera Donalda Tuska. Szef Ruchu Palikota odniósł się do wystąpienia premiera podczas Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Krakowie.
- Nie spodziewam się jakichś cudownych efektów tylko dlatego, że wystąpiłem w Sejmie z tym programem. I tak wszyscy będą oceniali to pod kątem tego, ile zrobimy z tego, a nie ile powiedziałem - tak premier Donald Tusk ocenił w sobotę sejmową debatę nad tzw. drugim expose.
Premier Donald Tusk zapowiedział w Polsce rewolucję w polityce prorodzinnej i tym samym złamał daną kiedyś obietnicę, że nie zaproponuje Polakom żadnych rewolucji - pisze w sobotę niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" o exspose Tuska.
"Zapowiedź premiera dalszego uelastyczniania rynku pracy (...) to jasny sygnał, że koszty kryzysu znowu zostaną przerzucone na pracowników" - tak piątkowe wystąpienie szefa rządu skomentował w swoim oświadczeniu szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. "Panie premierze Donaldzie Tusku, nie po to pan został premierem, aby przerzucać koszty kryzysu na najsłabszych Polaków. To potrafi każdy" - napisał Duda.
Dziś Polska stoi przed jasnym wyborem - pomiędzy rozwojem, który proponuje rząd i rozdawnictwem, które proponuje opozycja - powiedział minister finansów Jacek Rostowski. I dodał, że w kolejnej perspektywie unijnej Polska musi starać się o pieniądze "wejściem smoka". Szef resortu finansów wraz z ministrem skarbu Mikołajem Budzanowskim omawiali szczegółowo propozycje przedstawione w piątek w Sejmie przez premiera.
- Też wystąpił o wotum zaufania, otrzymał je, ale już po roku nie był premierem - Mariusz Antoni Kamiński dostrzega podobieństwa między Donaldem Tuskiem a Leszkiem Millerem sprzed lat. We "Wstaje i weekend" poseł PiS, oceniając piątkowe przemówienie premiera w Sejmie, dodał, że obietnice "były grubo przesadzone".
- Premier był w sytuacji między młotem a kowadłem. Młotem PSL i kowadłem rozhuśtanych przez opozycję nastrojów - uważa profesor Janusz Czapiński. We "Wstajesz i weekend" socjolog ocenił piątkowe przemówienie premiera w Sejmie. Jego zdaniem, wycofanie się rządu z zapowiedzi oskładkowania umów o dzieło uspokoiło Polaków. - Może sondaże trochę drgną - podkreślił Czapiński.
- Ten rząd powinien być odwołany, nie dlatego, że nie spełnił obietnic, ale dlatego, że jest grubo poniżej minimalnego standardu - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński po głosowaniu ws. wotum zaufania wobec rządu PO. Zapowiedział, że PiS nie odstępuje od planu zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności.
- Zamierzam wystąpić do Komisji Nadzoru Finansowego, aby wpłynęła na zmianę praktyki postępowania banków tak, by wyeliminować zbędne ograniczenia utrudniające dostęp do kredytów i możliwości korzystania z poręczeń - powiedział w piątek prezydent Bronisław Komorowski.
To wotum zaufania jest do końca kadencji. Nie ma potrzeby jego powtarzania - uważa minister finansów Jacek Rostowski. W "Piaskiem po oczach" w TVN24 powiedział, że tzw. drugie expose było określeniem "nowego kierunku", w jakim chce iść rząd. - Sytuacja w Europie wymagała jasnego określenia nowej strategii gospodarczej. Zrobiliśmy to i premier przedstawił to w tzw. drugim expose i otrzymał wotum zaufania - podkreślił Rostowski.
Choć debata o tzw. drugim expose premiera to poważny temat, chwilami na sali sejmowej poważnie nie było. Posłowie pytali premiera o "dziwne miny na twarzy", zarzucali mu lekceważenie posłów i informowali, że jest "wielkim ptakiem".
Zagraniczne agencje prasowe obszernie odnotowały piątkowe tzw. drugie expose Donalda Tuska, zwracając uwagę przede wszystkim na nacisk, jaki polski premier położył na inwestycje, mające zapewnić trwały wzrost gospodarczy. Odnotowano też wniosek o wotum zaufania dla rządu.
Prezes NBP Marek Belka w przyszłym tygodniu przedstawi działania, które bank zamierza podejmować, aby przeciwdziałać kryzysowi - poinformował w piątek w Sejmie minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że podobne informacje ma przedstawić przewodniczący KNF.
Piątkowe wystąpienie premiera pokazuje zmianę filozofii działania rządu - powiedział szef klubu PO Rafał Grupiński, podczas debaty nad drugim "expose" premiera Donalda Tuska. Przekonywał, że rząd w obliczu drugiej fali kryzysu przygotował ofensywną strategię, której PiS nie pownien przeszkadzać. - Niech pan swoje demony zostawi po poduszką i się za bardzo nie fatyguje - stwierdził Grupiński.