Z ujawnionych przez "Svenska Dagbladet" informacji, wynika, że szwedzkie wojsko niepotrzebnie poszukiwało okrętu podwodnego, który miał pływać w 2014 roku w Archipelagu Sztokholmskim. W rzeczywistości, jak pisze dziennik, sygnał, który wojskowi wzięli za sygnał okrętu, były danymi wysłanymi przez meteorologów do boi pomiarowej.