Kilka tygodni temu blogerka Michele Catalano szukała w internecie informacji na temat szybkowarów. Jej mąż w tym samym czasie w pracy "wyguglał" słowo "plecak" i "szybkowar-bomba". Internetowe poszukiwania nie okazały się bezowocne, choć nie w sposób, którego Catalano się spodziewała.
Amerykańska policja aresztowała kobietę oskarżoną o wyłudzenie prawie pół miliona dolarów z funduszu na rzecz ofiar zamachu w Bostonie. 26-letnia Audrea Gause twierdziła, że doznała poważnego urazu mózgu.
Sierżant Sean Murphy, który ujawnił zdjęcia z momentu zatrzymania Dżochara Carnajewa, został zawieszony w obowiązkach - poinformowała stacja CBS. Decyzja o tym, czy zostanie zwolniony z policji, zapadnie w przyszłym tygodniu.
Bostoński policjant ujawnił dramatyczne zdjęcia z momentu zatrzymania Dżochara Carnajewa. Widać na nich zamachowca poddającego się antyterrorystom, umazanego krwią i z kropką celownika laserowego snajpera na środku czoła.
Sierpniowy numer magazynu "Rolling Stone" zszokował internautów okładką. Znajdzie się na niej zdjęcie Dżochara Carnajewa oskarżonego o przeprowadzenie zamachu podczas maratonu w Bostonie. Magazyn poświęci mu też artykuł opisujący przemianę z "obiecującego studenta" w "potwora".
Według "New York Timesa" coraz więcej dowodów wskazuje, że starszy z braci Carnajewów, oskarżonych o zamachy w Bostonie, był jednym ze sprawców potrójnego morderstwa w 2011 r. Gdyby policja się nim wtedy zainteresowała, nie byłoby zamachów - uważa dziennik.
Dżochar Carnajew, domniemany sprawca zamachu bombowego podczas maratonu w Bostonie, po raz pierwszy stanął w środę przed sądem federalnym. Nie przyznał się do winy.
19-letni Dżochar Carnajew, który razem ze swoim starszym bratem Tamerlanem, 15 kwietnia dokonał zamachu bombowego na mecie maratonu bostońskiego, stanie dziś przed sądem federalnym. W zamachu zginęły trzy osoby, a ponad 260 zostało rannych.
Ofiary zamachów bombowych podczas maratonu w Bostonie oraz ich bliscy otrzymają blisko 61 milionów dolarów. Pieniądze wypłaci fundusz The One Fund Boston utworzony przez burmistrza miasta Toma Menina i gubernatora stanu Massachusetts Devala Patricka.
Wielka ława przysięgłych utrzymała w mocy zarzuty wobec Dżochara Carnajewa. 19-latek jest oskarżony o zabicie czterech osób i użycie broni masowego rażenia, w związku z kwietniowym zamachem na mecie maratonu w Bostonie.
Anonimowi darczyńcy wspierają pieniędzmi Dżochara Carnajewa, domniemanego zamachowca z Bostonu. W ujawnionej przez media rozmowie telefonicznej z matką 19-latek wyznaje, że ktoś założył mu konto, na które różni ludzie wpłacili już "ponad tysiąc dolarów".
Ostatnia ranna osoba w eksplozji podczas maratonu w Bostonie wyszła w poniedziałek ze szpitala. Erika Brannock straciła w wybuchu lewą nogę i doznała poważnych obrażeń prawej. - Dziękuję miastu Boston za miłość i wsparcie. I wam, dziennikarzom, za opisanie mojej historii - mówiła wzruszona.
CNN dotarło do monitoringu z siłowni, którą trzy dni przed zamachem w Bostonie odwiedzili Tamerlan i Dżochar Carnajewowie. Na ujęciach widać, że są uśmiechnięci i odprężeni.
Ibrahim Todaszew, zabity przez FBI w środę w czasie przesłuchania w swoim domu w Orlando na Florydzie, tuż przed śmiercią miał się przyznać do potrójnego morderstwa w 2011 r. Wskazał też Tamerlana Carnajewa jako drugiego zabójcę. Potem - według agentów - stracił nad sobą kontrolę i zaatakował jednego z nich. Wtedy padł strzał i Todaszew zginął - donosi CBS News.
Agent FBI w czasie akcji w Orlando na Florydzie zabił Ibrahima Todaszewa - podejrzanego o kontakty ze sprawcami zamachów w Bostonie. Mężczyzna miał się kontaktować z zabitym cztery dni po zamachu w czasie policyjnej obławy Tamerlanem Carnajewem, starszym z braci odpowiedzialnych za atak na mecie maratonu.
Tysiące biegaczy, którzy nie dokończyli Bostońskiego Maratonu z powodu zamachów bombowych, w przyszłym roku zostaną zaproszeni do ponownego wzięcia udziału w wyścigu - zapowiedział w czwartek organizator maratonu.
Dżochar Carnajew, jedyny pozostały przy życiu domniemany sprawca zamachu w Bostonie, miał ujawnić motywy, jakie kierowały nim i jego bratem Tamerlanem. Jak podaje CBS News, w krótkiej notce napisał, że był to "odwet za ataki USA na muzułmanów".
Saudyjczyk został aresztowany na lotnisku w Detroit z powodu fałszywych oświadczeń dotyczących przewożonego przez niego szybkowaru. Podobne urządzenia wykorzystane były przez zamachowców z Bostonu.