Wielki zawód na igrzyskach. Po dramatycznym meczu nasze zawodniczki nie podołały teoretycznie słabszym Japonkom i po pięciu nierównych setach przegrały w tiebreaku 15:11. Kończą się tym samym wielkie nadzieje na podium i kończy się także era "Złotek".
I set
Polski zaczęły bardzo mocno. Po bombowych atakach Skowrońskiej, Liktoras i Glinki było 3:0 dla naszych. Ale choć mecz zaczął się świetnie, później już było tylko gorzej. Nasze zawodniczki popełniały coraz więcej błędów. Za to Japonki radziły sobie coraz lepiej i w krótkim czasie był remis 7:7.
Niestety, Polki nie potrafił skończyć dwóch kolejnych akcji, a kontry Japonek były bezlitosne. Rywalki wycelowały zagrywką w Glinkę, a ta miała wielkie problemy z jej przyjęciem. Wynik 13:15 dla Azjatek i wreszcie Japonka "nadziała się" na dobry blok Podolec. Wygraliśmy bardzo ważną wymianę - rywalki popełniły błąd i zaatakowały w aut.
Jednak już po chwili, problemy z blokiem u Polek bezlitośnie wykorzystały nasze rywalki i zdobyły kolejne punkty. Przy stanie 24:20 - Sadurek na prawym skrzydle i... Glinka skutecznie zaatakowała - broniliśmy się, ale w kolejnej akcji Złotka już nie dały rady. Przegraliśmy pierwszego seta 21:25.
II set
Tym razem Polki zaczęły słabo - dwa punkty Japonek, ale w odpowiedzi Skowrońska z prawego skrzydła biła z całej siły w środek pola i zdobywamy punkt. Niestety od tej pory jest już tylko źle - w tej chwili praktycznie co akcja Polek, to błąd. Szwankuje przyjęcie, rozegranie, nie ma bloku. Dobrze idzie co najwyżej Skowrońskiej, 2:5 dla Japonek.
Co za błąd naszych zawodniczek - żadna nie rusza do przechodzącej piłki i tracimy kolejny punkt. Błędy podopiecznych Bonitty zaczynają wyglądać naprawdę przygnębiająco. Problemy z przyjęciem, piłka z przymusu wystawiana na skrzydło, słaby blok - wygląda to słabo - 9:5 dla naszych rywalek.
Przerwy techniczne nie wprowadzają nic nowego i po chwili jest już 20:15. Japonki bombardują bezlitośnie, a Polki popełniają kolejne błędy. Coraz bliżej końca seta - Japoki prowadzą 23:20. Świetny atak rosłej Eriki i pierwsza piłka setowa naszych rywalek. Słabe przyjęcie i po secie... 25:20. Azjatki wygrywają 2:0.
III set
Są oczekiwane zmiany w naszym składzie. Na rozegraniu Katarzyna Skorupa. Świetny początek w wykonaniu Polek i as serwisowy Bednarek ustawia stan trzeciego seta na 3:1 dla nas. Wreszcie dobry okres gry "Złotek" - świetnie broni Zenik, Skowrońska wystawia na lewe skrzydło i Glinka atakuje po prostej. Pierwsza przerwa techniczna i pięć punktów przewagi - prowadzimy 8:3!
Wraca stare - seria fatalnych błędów "Złotek", które w niczym nie przypominają formy ze swoich najlepszych dni. Wydaje się, że za każdą pomyłkę Polek Japonki zyskują aż dwa punkty i w ekspresowym czasie odrabiają straty. Już tylko 15 do 12 dla Polek. Druga przerwa techniczna w tym secie.
Bardzo dobry okres gry naszych reprezentantek. Coraz większe emocje udzielają się najwyraźniej także sędziemu - popełnia błąd na niekorzyść Polek, ale na szczęście po konsultacji z liniowym, akcja jest powtarzana. Nareszcie w obronie gramy jak równy z równym i to przynosi natychmiastowy efekt - 5 punktów przewagi i 22:15 dla Polski!
Glinka bezbłędnie i tej partii już nie możemy przegrać. Dwa punkty do seta. Znowu Glinka potem Skowrońska bombardują z całych sił ale Japonki bronią się dzielnie. Potrzeba trochę spokoju na boisku i Marco Bonitta prosi o przerwę. Dobry ruch taktyczny naszego trenera. Wygrywamy 23:17. Glinka punktuje dla nas i walczymy o piłkę setową. Jest! Set dla nas!
IV set
Zaczynamy nierówno. Najpierw zdobywamy punkt po świetnie ustawionym bloku, a chwilę później Liktoras myli się po ataku ze środka i przegrywamy 3:2. Bardzo ładny atak Rosner i Polki nie pozwalają odskoczyć rywalkom. Punk za punkt - 4:5 dla naszych rywalek. Skorupa niedokładnie wystawia na skrzydło i Skowrońska się myli. Dwa punkty przewagi Japonek przy pierwszej przerwie technicznej.
Co za emocje! Zawodniczki walczą o każdy punkt niczym lwice. Punk dla Japonek, punk dla Polek i tak w kółko - remis 11:11. Podwójny atak Glinki i Japonka o mało co nie została znokautowana. Niestety nieporozumienie Skorupy z Bednarek i jest 14:14. Bonita prosi o przerwę techniczną. Zaczynają się decydujące momenty spotkania. "Złotka" tracą do Japonek tylko jeden punkt. Co za akcja! Po trzech zablokowanych atakach to "biało-czerwone" zdobywają punkt. Wielka presja po obu stronach, którą gorzej wytrzymają Polki i to nie one pierwsze zdobywają 20 punkt. 21:20 dla Japonii i przerwa techniczna.
Co za bomba Mileny Rosner w środek pola Japonek i jest 21:21. Polki pogubiły się w obronie i oczywiście bezlitośnie wykorzystują to rywalki. W hali głośne "Polska! Polska!". Katarzyna Skowrońska chyba niesiona dopingiem uderza z całych sił przez potrójny blok i jest 23:23. Jest blok! Jest 24:23! Jest piłka setowa dla Polek! Glinka! Glinka! Glinka! Set dla Polski i jest 2:2. Mecz zaczyna się do nowa.
V set
Glinka z lewego skrzydła po przekątnej - skutecznie. Obejmujemy prowadzenie. Kapitalna akcja Skowrońskiej, niestety dotknęła przy tym siatki. Ale po chwili znowu świetnie - polski blok i jest 2:2. Skorupa do Skowrońskiej atakującej z drugiej linii, ale wystawiła za blisko siatki i Skowrońska zablokowana. Dwa punkty przewagi rywalek i natychmiast Glinka odpowiada atomowym atakiem z szóstej strefy! Coś niesamowitego. Przechodząca piłka, a japońska rozgrywająca - niespełna 160 cm - przepycha na siatce Liktoras. Co za błąd! Przerwa techniczna.
Sytuację ratuje Glinka kolejnym potężnym ścięciem i Japonki znowu mają tylko dwa punkty przewagi - 10:8. Zgrywa Agnieszka Bednarek, piłka po naszej stronie i po raz trzeci w tym tiebreaku nie wykorzystujemy szansy - 13:10 dla Japonii. Nasze rywalki grają jak natchnione. 11:14 i trzy piłki meczowe dla Japonek... Wykorzystują pierwszą i tym samym Polski nie ma już w siatkówce na igrzyskach.
Japonki po dwóch meczach mają jedną wygraną z teoretycznie najsłabszą w grupie Wenezuelą. Na inaugurację zmagań olimpijskich zespół z Azji przegrał z USA 1:3.
Porażka "Złotek" oznacza koniec marzeń o awansie do czołowej ósemki turnieju.
- Aby wygrać z Japonią trzeba w pierwszej kolejności poprawić obronę - mówił przed spotkaniem trener Andrzej Niemczyk, który doprowadził siatkarki do dwóch tytułów mistrza Europy.
Mecze Polska – Japonia w 2007 i 2008 roku: 17.05.08, Tokio (kwalifikacje IO) Polska - Japonia 1:3 (20:25, 25:27, 25:19, 17:25) Polska: Sadurek-Mikołajczyk, Skowrońska-Dolata, Bednarek, Liktoras, Glinka-Mogentale, Barańska, Zenik (libero) oraz Podolec, Rosner, Skorupa. 18.08.07, Osaka (Grand Prix) Polska - Japonia 3:1 (25:20, 16:25, 25:23, 25:14) Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Dziękiewicz, Liktoras, Podolec, Świeniewicz, Zenik (libero) oraz Bełcik, Rosner, Kosmatka. 10.11.07, Sapporo (Puchar Świata) Polska - Japonia 2:3 (25:19, 23:25, 25:18, 22:25, 12:15) Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Dziękiewicz, Liktoras, Glinka, Rosner, Zenik (libero) oraz Sawicka, Podolec, Śliwa
kcz,tmj//gak,iga,el
Źródło: Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP