Sobota, 18 października, 21:00Jest wątpliwe czy Trybunał Konstytucyjny zdoła rozstrzygnąc spór kompetencyjny przed grudniem - uważa były prezes TK Andzrej Zoll. Właśnie wtedy ma odbyć się kolejny szczyt UE, na który prezydent, co już zapowiedział, także się wybiera. - Mam pewną wątpliwość i to nie tylko co do terminu rozstrzygnięcia terminu przed grudniem. Mam wątpliwość co do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie - mówił W "Magazynie 24 Godziny" Andrzej Zoll.
- Trybunał wprawdzie rozstrzyga spory konstytucyjne dotyczące centralnych organów konstytucyjnych państwa, ale ja mam wątpliwość, czy tu jest spór kompetencyjny w tym znaczeniu, o którym mówi konstytucja i o którym mówi ustawa o Trybunale Konstytucyjnym - kontynuował prof. Zoll.
Jak zaznaczył profesor Zoll, "nikt nie ma wątpliwości, że prezydent może jechać na posiedzenie Unii Europejskiej i przewodniczyć delegacji". Zoll zastanawia się jednak, czy potrzebne jest aby prezydent brał udział w każdym posiedzeniu UE.
Jego zdaniem "spór jest natury politycznej a nie konstytucyjnej". - Ten klops jest wynikiem braku woli współdziałania - ocenia profesor.
Start kampanii wyborczej
Dla profesora Zolla obecny kryzys na linii rząd-prezydent jest elementem kampanii wyborczej. Zgadza się z nim socjolog, prof. Edmund Wnuk-Lipiński - Obecny kryzys jest związany w jakimś stopniu z popularnością, jednak jest to przede wszystkim kryzys ustrojowy - ocenia Wnuk-Lipiński.
- W wymiarze polityki zagranicznej prezydent współdziała z rządem a nie rząd współdziała z prezydentem - ocenia profesor. Słowa te potwierdzał Zoll. - Rzeczywiście politykę zagraniczną kształtuje rząd a prezydent jedynie współdziała z premierem i ministrem spraw zagranicznych. To jest jednoznacznie w konstytucji określone - mówił.
Kto na szczyt?
A kto powinien jechać na grudniowy szczyt? Profesor Staniszkis nie odrzuca możliwości wyjazdu nawet czteroosobowej delegacji, z zastrzeżeniem, że role osób, które w niej będą uczestniczyć powinny być jasno podzielone. Zdaniem Staniszkis konieczna jest absolutna współpraca jeśli chodzi o stanowisko i żadnych improwizacji.