Piłkarze Chorwacji spędzili niedzielne popołudnie z księdzem Zlatko Sudacem. Była msza i indywidualne rozmowy. - Dziękujemy wszystkim, którzy wierzą i modlą się za nas. To nam bardzo pomaga - powiedział na konferencji przed meczem z Polską trener Chorwatów Slaven Bilic.
Trener zapowiedział, że w meczu z Polską (poniedziałek, 20.45, Klagenfurt) piłkarze zagrają w czarnych opaskach. W ten sposób zamierzają oddać hołd 20-letniemu kibicowi Chorwacji, który zmarł na atak serca przed meczem z Niemcami.
Ci co zagrają, to nie są rezerwowi
Trener jak i obrońca Dario Simic zapowiadają zwycięstwo. – Jesteśmy lepszą drużyną niż Polska – powiedział Bilic. Oburzył się, gdy zapytano go o „rezerwowych, których zamierza wystawić w meczu z Polską. – To nie są rezerwowi. Mam na mistrzostwach 23 piłkarzy. Wszyscy są przygotowani do zwycięstwa – powiedział Bilic. Natomiast Simic dodał, że „to będzie prawdziwy mecz i piłka na najwyższym poziomie”. – Choć zagrają piłkarze, którzy do tej pory nie mieli okazje pokazać się na mistrzostwach.
Roger? Poradzimy sobie z nim
Bilic pytany o Rogera odpowiedział: - Polska to dobry zespół, a Roger to dobry zawodnik. Miał niezłą drugą połowę z Niemcami i zagrał dobry mecz przeciwko Austrii. Ale moi chłopcy sobie z nim poradzą.
Według nieoficjalnych informacji Bilic posadzi na ławce pięciu podstawowych zawodników z meczów przeciwko Niemcom i Austrii. Są to: Robert Kovac, Srna, Modric, Simunic i Leko.
Na treningu Chorwatów (media mogły oglądać pierwszy kwadrans) panowała rozluźniona atmosfera. Zawodnicy żartowali. Gwiazdy reprezentacji, m.in. Modric, Olic, Klasnic, Leko, którzy mają odpocząć w meczu z Polską strzelali na pustą bramkę z 16 metrów. Wielokrotnie trafiali w dziennikarzy... z uśmiechem na twarzy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/PAP