54 minuty niezwykłego świadectwa z czasów okupacji i powstania 1944. Do Muzeum Powstania Warszawskiego trafił właśnie film z tamtych czasów nakręcony przez cywila amatorską kamerą. Przez 64 lata wiedziała o nim tylko rodzina autora - w tvn24.pl, jeszcze przed premierą w muzeum, zobaczysz cały film.
Sceny z powstania są dramatyczne. Na filmie widać między innymi zburzoną przez Niemców kamienicę przy ulicy Dolnej 41 na Mokotowie. Budynek został rozpołowiony bombą lub pociskiem z ciężkiego moździerza. Z gruzem zmieszało się to, co zostało z mebli, pościeli, jakieś książki, naczynia. Także ludzkie szczątki. W innej scenie można zobaczyć kilkuletniego chłopczyka w wojskowym hełmie z pistoletem parabellum w dłoni, który bawi się w żołnierza.
Bohater nagrania Wojciech Rowiński, dzisiaj inspektor budowlany, przekazał film nagrany przez swojego ojca Tadeusza Rowińskiego.
Życie rodzinne przed i podczas wojny
Do muzeum trafiło kilka szpul taśmy filmowej 8 mm. Oprócz nagrań z okresu Powstania Warszawskiego jest też kilka fragmentów z 1940 roku i wcześniejszych. Nie widać na nich wojny i okupacji. Jest za to młoda matka pozująca przed kamerą z dwoma bliźniakami i uśmiechnięty, świeżo upieczony ojciec. W innym fragmencie - sielankowe ujęcia z parku znad rzeki Świder: rodzina wypoczywa w ogrodowej altance, młodzież kąpie się w rzecze.
Niemcy atakują i szusują na Gubałówce
Niektóre fragmenty są autorstwa Niemców. Tadeusz Rowiński, znany ze swoich pasji filmowych, kupował nagrane przez nich taśmy. Utrwalone są na nich m.in. polowanie na tygrysa w Indiach, nalot niemieckich samolotów na angielskie miasto, ćwiczenia Luftwaffe, a także Niemców jeżdżący na nartach w Zakopanem. Na stokach Gubałówki widać wyłącznie żołnierzy niemieckich w mundurach - Polacy podczas wojny nie mieli tam wstępu.
boy//iga
Źródło: tvn24.pl, policja KSP
Źródło zdjęcia głównego: Tadeusz Rowiński